dekoracyjne diydrewniane diy

Projekt domek nad jeziorem – część 5

Letnia łazienka

W końcu opanowałam łazienkę do końca i już nie czekam, pokazuję. Jestem z niej bardzo zadowolona. Jasna, czysta, wydaje się większa, same plusy. Musiałam ją dopieścić i zorganizować. Koniec gadania, czas na fotki.

0

Najbardziej zadowolona jest z moich półek >>>>
 
01
 
Oczywiście uszyłam border nad okno i wydaje mi się, że to bardzo dodaje uroku.
 
02
 
Układu w łazience nie zmienialiśmy, bo świetnie się spisywało takie ustawienie.
 
03
 
Pufa, czyli kosz na pranie został przeze mnie szybko odmieniony. Miałam resztki tkaniny, więc taker w rękę i do dzieła.
 
04
 
 
Kupiłam kilka dodatków w turkusowym odcieniu.

06

Tylko jedna ściana została drewniana. Na niej wisi morska ramka, którą zrobiłam w poprzednie wakacje.

08

Jeszcze zabrałam się za silikonowanie, bo już irytował mnie brudny silikon po remoncie. Prysznic wymagał doczyszczenia, a silikonu nie mogłam domyć. Pierwszy raz to robiła, ale to mega proste. Wygrzebałam stary silikon, umyłam powierzchnię i osuszyłam ręcznikiem papierowym. Użyłam Soudal w pistolecie i zawsze mi się wydawało, że ciężko się go wyciska. Niespodzianka, bo łatwo. Nałożyłam silikon na łączenia powierzchni i wygładziłam ręcznikiem papierowy. Teraz jest biało i czysto. Tak jak lubię i nie trzeba prosić męża.

09

W Ikea kupiłam taki niepozorny wieszak, a wpasował się idealnie. Oczywiście kotwica i koło, muszą wisieć.

05

W końcu pod lustrem jest półka, a jak ją zrobiłam widzieliście na tym filmie.

07

Łazienka jest idealna, aż miło się tam wchodzi. Nie obawiam się brudu na ścianach, bo malowaliśmy śnieżką satynową, a przecież ją świetnie przetestowałam. Kto nie widział to zapraszam tu

Jeszcze nie mam dywanika i odpowiedniej lampy, ale zostawiam sobie pole do popisu w przyszłym 
roku. Tak po cichu Wam powiem, że moja brązowa łazienka w domu teraz mi się nie za bardzo podoba. Wolę tą letnią. :)

Piszcie, czy Wam się podoba, czy nie za bardzo. Jestem ciekawa Waszych opinii.

 

Zobacz także:

81117000
Podziel się...
0
Kasia Ogórek
Mówią o mnie polska Martha Stewart. Cieszy mnie to co robię na co dzień i żyję ze swojej pasji. Jestem kobietą zaradną i żadnej pracy się nie boję. Na zakupy chodzę do marketu budowlanego, a największym szczęściem jest dostać nowe elektronarzędzie. Tutoriale tworzę z perfekcyjnym manicurem.
Simple Share Buttons