Letnia łazienka
W końcu opanowałam łazienkę do końca i już nie czekam, pokazuję. Jestem z niej bardzo zadowolona. Jasna, czysta, wydaje się większa, same plusy. Musiałam ją dopieścić i zorganizować. Koniec gadania, czas na fotki.
Tylko jedna ściana została drewniana. Na niej wisi morska ramka, którą zrobiłam w poprzednie wakacje.
Jeszcze zabrałam się za silikonowanie, bo już irytował mnie brudny silikon po remoncie. Prysznic wymagał doczyszczenia, a silikonu nie mogłam domyć. Pierwszy raz to robiła, ale to mega proste. Wygrzebałam stary silikon, umyłam powierzchnię i osuszyłam ręcznikiem papierowym. Użyłam Soudal w pistolecie i zawsze mi się wydawało, że ciężko się go wyciska. Niespodzianka, bo łatwo. Nałożyłam silikon na łączenia powierzchni i wygładziłam ręcznikiem papierowy. Teraz jest biało i czysto. Tak jak lubię i nie trzeba prosić męża.
W Ikea kupiłam taki niepozorny wieszak, a wpasował się idealnie. Oczywiście kotwica i koło, muszą wisieć.
W końcu pod lustrem jest półka, a jak ją zrobiłam widzieliście na tym filmie.
Łazienka jest idealna, aż miło się tam wchodzi. Nie obawiam się brudu na ścianach, bo malowaliśmy śnieżką satynową, a przecież ją świetnie przetestowałam. Kto nie widział to zapraszam tu?
Jeszcze nie mam dywanika i odpowiedniej lampy, ale zostawiam sobie pole do popisu w przyszłym roku. Tak po cichu Wam powiem, że moja brązowa łazienka w domu teraz mi się nie za bardzo podoba. Wolę tą letnią. :)
Piszcie, czy Wam się podoba, czy nie za bardzo. Jestem ciekawa Waszych opinii.
Zobacz także: