drewniane diyorganizacyjne diy

Projekt domek nad jeziorem – część 7

Letni salon

Już myślałam, że to będzie finałowy post, a przeglądając zdjęcia, stwierdzam z radością, że zapomniałam o kilku pracach, które jeszcze w tym sezonie wykonaliśmy. Jaka miła niespodzianka. Tak więc, dzisiaj salon, ale wcale nie żegnamy się jeszcze z domkiem.

0

Pierwsze zdjęcie to moje ulubione miejsce w domku, a to za sprawą trzech skrzynek po owocach. Mąż załatwił mi skrzynki do wykonania innego diy. Postawiłam je w domku i stwierdziłam, że już tam zostaną, bo idealnie pasują. Nic z nimi nie robiłam. Cudowne są takie, jakie są. 

3

To część wypoczynkowo-telewizyjna. Wyrzuciłam ciężki brązowy dywan i teraz mam plan na zakup czegoś nowego.

1

Sufit jest niesamowity. Zostawienie belek na zewnątrz to był strzał w dziesiątkę. Trzy papierowe lampiony podwieszone pod belką, skutecznie maskują puszkę elektryczną. Kapelusz natomiast zasłania korki elektryczne. 

6

Kinkiety budki i obraz ze zdjęciem dzieci, bardzo dobrze komponują się na białej ścianie.

5

Kanapa absolutnie mi nie pasuje, bo jest za ciemna. Na dodatek popsuła się część do spania, więc trzeba będzie pomyśleć o czymś nowym. W innym przypadku wzięłabym się za tapicerowania jej od nowa. To byłoby wyzwanie.

5

Stolik z IKEA Lack w kolorze brzozy ma już 13 lat. Kto powiedział, że te meble są słabe. Ja mam inne zdanie. Może po prostu wystarczy je szanować.

8

Jeżeli pamiętacie, półka nad sofą była drewniana. Przemalowałam ją na biało, aby pasowała do reszty białych dodatków.

9

10

Pasiaste poduszki dobrze się prezentują na kanapie.

7

Styl domku bardzo mi odpowiada, chętnie mieszkałabym tak cały rok.

12

Aneks kuchenny też zyskał dzięki remontowi. Białe ściany rozjaśniły przestrzeń roboczą.

16

Szafka z sypialni miała wylecieć z domku, ale wpadłam na pomysł przestawienia jej na miejsce wyspy i to był dobry krok. Jest miejsce na klatkę chomika, lampkę, a w szafce miejsce na buty.

13

Taca z kotwicą chroni ścianę przed gotującymi się potrawami.

14

Pod sufitem wiszą lampioniki.

19

Biała półka między meblami kuchennymi też jest mojej roboty.

22

Latarnie na lodówce dumnie się prezentują. Obok mamy szafę, którą sami zrobiliśmy.

23

Kupiłam też nową moskitierę w IKEA i zamontowaliśmy drewniany karnisz nad drzwiami. Moskitiera chroni nas przed owadami oraz wścibskimi sąsiadami. Zapewnia intymność przy otwartych drzwiach, a te są ciągle otwarte. 

21

To już koniec wakacyjnych remontów.

Podsumowując, wakacje były intensywne, ale ile mocy nam dały. Cała rodzina pracowała przy metamorfozie domku, a teraz miło jest nam, tam spędzać czas. Kocham to miejsce i wiele bym dała, aby tam mieszkać. To jest moje marzenie. 

Jeszcze wspomnę o moim palcu. Przede wszystkim bardzo Wam dziękuję za wsparcie, komentarze 
i e-maile. W takiej chwili czułam, że tak dużo osób myśli o mnie i to było bardzo miłe. Biegam co dwa dni na opatrunek, palec wygląda dobrze, goi się ładnie, nie boli i już nie biorę leków przeciwbólowych. Jedynie łykam antybiotyk, aby nie dostać zakażenia. 
Acha! Brak jednej ręki, nie przeszkadza mi w wykonywaniu lekkich DIY, więc w przyszłym tygodniu zapraszam na słodki post.

Zobacz także: 

 7 1 (2) 02 0
Podziel się...
0
Kasia Ogórek
Mówią o mnie polska Martha Stewart. Cieszy mnie to co robię na co dzień i żyję ze swojej pasji. Jestem kobietą zaradną i żadnej pracy się nie boję. Na zakupy chodzę do marketu budowlanego, a największym szczęściem jest dostać nowe elektronarzędzie. Tutoriale tworzę z perfekcyjnym manicurem.
Simple Share Buttons