Bardzo lubimy z mężem podróżować samochodem. Udało się nam przejechać już kawał Europy. Mieliśmy okazję być w Paryżu i przywieźć stamtąd kilka pamiątek. Oczywiście wrócić do domu bez figurki wieży Eiffla byłoby grzechem, więc przywieźliśmy sobie taką do domu i garści breloczków z wieżą oraz wór zdjęć, wspomnień. Miasto jest magiczne i mamy zamiar tam wrócić. Wieża po powrocie dumnie stała na półce, ale od jakiegoś czasu kurzyła się i postanowiłam ją trochę odświeżyć.
Materiały:
Wieża Eiffla
Elektryka do lampki
Abażur
Glue gun
Korek do wina
Przycięłam korek do wina i nadziałam na czubek wieży.
Gorącym klejem przykleiłam oprawkę żarówki do korka. Nacięłam korek, aby schować w nim kabel.
Na koniec wystarczyło założyć abażur i voila.
Efekt mnie osobiście zaskoczył, a Was?