Czas na remont salonu! Już czas pozbyć się brązów i dać trochę świeżości temu najważniejszemu dla nas miejscu. To tu codziennie wspólnie jemy obiad, to tu ja cały dzień pracuję i to tu wieczorami gadamy, oglądamy seriale i łapiemy wytchnienie przed kolejnym dniem. Tak jak kiedyś brązy i wenge bardzo nam się podobały, tak dzisiaj działają na nas depresyjnie. Bardzo długo myślałam o tym pokoju i o tym, jakie zmiany wprowadzić, aby wystarczyły na kolejne 8–10 lat. Stawiam na jasne barwy i kolorowe dodatki, którymi będę „malować” ten pokój według naszego nastroju, pory roku czy świąt.
Kiedy 8 lat temu robiliśmy remont całego mieszkania…
Wtedy wenge było strasznie popularne i nam też się podobało. Tu można zobaczyć nasz brązowy salon. W poprzednim mieszkaniu mieliśmy jasne podłogi i brzozowe meble, więc po wprowadzeniu się do obecnego domku chcieliśmy mieć chyba totalnie na odwrót. Minęło kilka lat i wenge wychodzi nam bokiem. Chyba z pół roku temu wylała nam pralka i woda podleciała pod panele, a te spuchły i „pięknie” podniosły podłogę w korytarzu. Potem troszkę się dały uklepać pod wpływem codziennego chodzenia, ale i tak było wiadomo, że są do wymiany. Panele są też w całości ułożone w salonie, przedpokoju i wchodzą do sypialni, więc chcąc nie chcąc – a my bardzo chcemy – i tak musimy wymienić całą podłogę.
Inspirujący salon!
Nie mogłam znaleźć w internecie żadnego pomieszczenia, które inspirowałoby mnie w 100%, ale chyba to zdjęcie najbardziej oddaje efekt, jaki chcę osiągnąć. Układ w części telewizyjnej mamy taki sam i też chcę, aby meble i podłogi były jasne. Tu idzie wszystko w szarość, a ja skłaniam się bardziej w stronę bieli i delikatnego, ciepłego beżu w tapicerce mebli.
Zdjęcie pochodzi z Instagrama z profilu @_frk.mie_
Jaki jest plan na remont salonu?
1. Wymiana okna
Ta już się dokonała jakiś czas temu dzięki Oknoplast – brązowe okno zostało wymienione na białe. Teraz należy je obrobić i wykończyć gładzią. Zamaskujemy również wsporniki pod parapetem, bo bardzo nam się nie podoba, że tam są, a niestety muszą być.
2. Wymiana podłogi
Po pierwsze – część paneli została zalana wodą, a po drugie – wszystkie brązy robią wypad z naszego mieszkania. Panele oczywiście będą jasne.
3. Tapicerowanie mebli
Mam świetną kanapę (pod względem konstrukcji), ale jest czekoladowa i niestety skóra na niej popękała. W pierwszym momencie myślałam o zakupie nowej kanapy, ale gdy zaczęłam szukać, to nic mi się nie podobało albo cena była zaporowa. Pomyślałam, że oddam narożnik + 6 czerwonych krzeseł do tapicera i zafunduję sobie superjasną, plamoodporną tkaninę marki Persempra. Meble już zostały zabrane, a tapicer wziął je w swoje obroty.
4. Lakierowanie stołu
Tym zajmie się lakiernia proszkowa. Stół oddaliśmy profesjonalistom, aby przemalować go na biało.
5. Malowanie
Niby wiemy, że na biało, ale wybór farby jest również ważny co innych materiałów. Chyba nikt nie chce malować co roku ścian. Oczywiście u nas zawsze pada na farbę plamoodporną. W czasie remontu przetestuję nowość od Magnat Farby, czyli Anty Formaldehyd.
6. Tapetowanie
Mieliśmy tapetę brązową w części jadalnianej i nadal mieć będziemy. Czeka nas małe tapetowanie.
7. Układanie cegły
W pokoju za telewizorem był kamień gipsowy o nierównej fakturze. Kiedyś ładny, dzisiaj już niestety dla nas brzydki. Dodatkowo potwornie zżółkł, co spowodowało, że wygląda naprawdę źle. Kamień zniknie, ale wykleimy białą gipsową cegiełkę. Mamy słabość do tego typu ścian.
Zastanawiam się, czy coś jeszcze musimy zrobić. Czy o czymś nie zapomniałam? Hmm, to chyba na tyle. Oczywiście każdy etap opiszę Wam tu na blogu w osobnych wpisach, aby wyczerpać każdy z tematów.
To teraz jeszcze małe zestawienie mebli i dodatków,
które – mam nadzieję – znajdą się w naszym salonie. Chcę dodać trochę marokańskiej koniczyny jako wzór, a na ten moment marzą mi się żółte dodatki.
Jeżeli macie ochotę śledzić nasze remontowe działania, to zapraszam na mój Instagram – @twojediy. To tam na Instastory pokazuję, jak wygląda remontowa rzeczywistość. Spieszcie się, bo my działamy już od 3 dni, a remonty u nas robią się błyskawicznie.
To teraz zaglądajcie do mnie często i sprawdzajcie, jak idzie nam remont salonu, a na końcu pokażę, jak się zmienił pokój.
Kasiu piszesz ze musicie obronić ściany przy oknach, firma która zakładała Wam okna tego nie zrobiła? Mama gdy wymieniala okna miała na picus, nawet posprzatane ;) i tylko malować musiała. Salon zapowiada się przepięknie ? i z przyjemnością śledzę Wasze postępy. Zawsze człowiek może nauczyć się czegoś ciekawego lub zainspirować do zmian jak wybór farby. Podczas styczniowego remontu kupiliśmy bardzo znana farbę, na topie teraz i szlak nas trafia bo dziwnie się brudzi szybko, plamy nie chcą schodzić z niej, a jej krycie…. Mąż wybrał jasny gips czy tam zaprawę a mimo to 3 warstwy farby nie kryją. Nigdy nie kupię nie sprawdzonej farby, żałuję ogromnie że nie wygraliśmy np śniezki z której zawsze byliśmy zadowoleni
Firma obrobiła okna, ale gładzi przecież nikt nie kładzie, bo musieliby czekać minimum 24 godziny, a my wiedzieliśmy, że robimy remont i tak sami to wykończymy. Posprzątane było pięknie po wymianie okna, ale podłogę musiałam umyć kilka razy. ;)
Magnat to też Śnieżka. :) Ja korzystam tylko z produktów tej firmy. I love Śnieżka!
Wnętrze zapowiada się bardzo w moim stylu :) Uwielbiam marokańskie wzory. Skoro żółty, beż i biel to zielone kwiatek z Twojej inspiracji będzie idealny. Może na jakiś większy postawić? Będę śledzić kolejne poczynania i wyczekiwać efektu końcowego :)
Też zakochałam się w marokańskich wzorach i stwierdziłam, że ładnie przełamią prostotę bieli, a żółty będzie wiecznie wiosenny, więc będzie miło w nim pracować cały rok. :)
Uwielbiam zmiany, wnętrza szybko mi się nudzą. Dobrze kombinujesz z zastosowaniem jasnej kolorystyki wnętrza. Dodatki będą ożywiać pokój a zmieniając ich kolor to tak, jakbyśmy zrobili kolejny remont :)
Tylko czemu ja na to tak późno wpadłam. No nic człowiek się uczy całe życie. Teraz będzie żółto, ale na bank będę kombinować z innymi kolorami. :)
Uwielbiam metamorfozy w Twoim wydaniu <3 I czekam z niecierpliwością na podliczenie kosztów tapicerowania i malowania stołu – też się do tego przymierzamy :)
Monika, nie mogę się doczekać mebli w nowej tapicerce. Wszystko pięknie opiszę, jak już będę znała konkrety. :)
Ja prawdopodobnie za kilka miesięcy urządzę swoje pierwsze M :) Jestem strasznie ciekawa, czy uda mi się zrobić wszystko tak, jak mi się marzy. Taki mood inspiracyjny jest super i sama też je robię, bo pomaga określić na bieżąco, co do siebie pasuje, a co niekoniecznie. Taki styl wenge mieli moi rodzice, do mnie nigdy nie przemawiał, w końcu robi się za ciężko. A jeśli chodzi połączenie kolorów to idealnie do mnie trafiają :) Będzie pięknie!
Pierwsze M fajnie się urządza. Pamiętam tę radość, że jest się na swoim. Życzę powodzenia!
Będzie piękny, świetlisty salon, a przez prostotę elementów stałych można poszaleć w dodatkach:-) Ta planowana biel i ciepły beż wyglądają mi na lekką inspirację sierścią Rudiego;-)
Całkiem możliwe, że Rudi jest inspiracją, bo jestem w nim mega zakochana. :)
Ja też robię niedługo niewielki remont w postaci malowania ścian i wymiany mebli. Już się nie mogę doczekać. To niesamowita frajda. I też się nie mogę zdecydować co do firmy farby.
Ja zawsze i wszędzie polecam Śnieżkę. Magnat to też Śnieżka, więc tylko sprawdzam o co chodzi w tej nowej formule. Już wiem, że wygląda na ścianie bosko i jest tak samo plamoodporna jak Śnieżka satynowa. https://www.twojediy.pl/testujemy-sniezka-satynowa/ Robiłam jej kiedyś zaawansowane testy. :)
Uwielbiam farby Magnat, pięknie wyglądają na ścianie <3 Też jestem ciekawa tej nowej formuły :D
Zeszłego lata zrobiłam remont całego piętra, czyli dwóch sypialni oraz mojego gabinetu i też postawiłam na jasne kolory, bo ciemne meble i inne akcenty strasznie zaczęły mnie wkurzać, więc wiem co czujesz ;)
Te ciemne kolory na dłuższą metę meczą. Kolejny raz w sumie się przekonałam. :)
Pięknie będzie. Podoba mi się, że stawiacie na dopasowywanie tego co już macie przez malowanie i tapicerowanie do nowego wyglądu salonu.
A dziękujemy. Trochę szkoda dobrych mebli, a po drugie to zdecydowanie tańsze niż kupowanie nowych.
ładnie jest naawet teraz, ale zmiany są każdemu potrzebne :D
O nie, nie mi się już bardzo nie podoba. Absolutny czas na zmiany.
przepięknie! dużo lepiej :)
Dopiero będzie lepiej, ale dzięki. :)
A te stoliki skąd? Zakochałam się w całym pokoju, ale stoliki mnie oczarowały (wszędzie są czarne).
w jednym z pokoi mam musztardowe dodatki, coś w stylu tego fotela. Wyglądają bardzo ładnie :)
Ja mam w pokoju sporego benjaminka w okropnej donicy… Chciałabym ją ukryć w takim koszu jak monstera z zestawienia ale nigdzie nie mogę znaleźć takiej osłonki :( Może idzie samemu taką zrobić?