Nie mogę zrozumieć fenomenu sowy we wzorach. Sama jestem też miłośnikiem tego zwierzęcego motywu
i absolutnie nie wiem, za co kocham sowy. Przewijają się one wszędzie w internecie, a ja pieczołowicie je
zbieram, żeby się nimi dzielić. Podglądając blogi widzę jak szyjecie, malujecie sowy wszelakie. Tu kilka wzorów,
którymi muszę się z Wami podzielić.
Sowy szyte, jako poduszki, czy maskotki.
Zaspane i zezowate.
Poduszki w kształcie sowy i tradycyjne z aplikacją.
Gazetowe i kolorowe.
Różowe sowy.
Sowy pobudzające wyobraźnię i apetyt.
Milusińskie mini sowy.
Z rolki też można wyczarować sowę.
Opakowania z sową.
Owocowe sowy. Mniami!
Filcowe ptaki są bardzo słodkie.
Sowa na drewnie i sowa z drewna.
Jeszcze sowy w wersji wełnianej. Super czapki i ciepłe kominy.
Sowy ogrzeją też czajniczek z herbatką.
Wiem, wiem, już wiem za co kochamy sowy. Za te wielkie oczy. One tak hipnotyzują i przyciągają. Kochacie sowy?
Pozdrawiam
Zobacz tutoriale z sowami:
Niektóre są naprawdę piękne i niezwykle pomysłowe :)
To super. Może kogoś zainspirują. :)
Świetne inspiracje:) Te poduszki sa świetne i tak samo te mini sowy :)
Tyyna! Dzięki, to wszystko dla Was do korzystania.
bardzo podobają mi się motywy sów ;)
Ola! To tak jak mi :)
świetne!!
zbieg okoliczności … u mnie dzisiaj też sowi post :)
Ha, ha przypadki chodzą w sieci. :)
Śliczne są. Zainspirowałaś mnie. Może zrobie sobie w najbliższym czasie takie ogrzewacze na kubek lub poduszki. Świetne są też te z rolek: )
http://www.pasja-kladzii.blogspot.com
Ogrzewacze są super, więc czekam niecierpliwością na Twój.
Powodzenia
Ja też uwielbiam :) … i oczywiście na fb udostępniam ;) dzięki, wszystkie są super!
Jak wiele jest miłośników sów. Super :)
jasne, że kocham sowy :))
Tak trzymać. Pozdr
Uwielbiam sówki! Twoje dzisiejsze inspiracje to raj dla moich oczu :-)
Betinaa, tak myślałam, że Was sowy zauroczą.
Świetne inspiracje. Przyda mi się ta imprezowa z cukierkami i te poduchy świetne są!
To fajnie Gabi. Czekam na Twoje realizacja z niecierpliwością.
Do pewnego czasu sowy nie rzucały mi się w oczy. Co prawda gdzieś coś widziałam, ale przechodziłam obok bez zainteresowania. Dopiero, gdy szukałam upominku dla córki koleżanki ‘dowiedziałam się’, że sowa to hit. I zaczęłam się rozglądać. Coś one mają takiego w sobie, że mi też zaczęły się podobać. A zdjęcia, które tu wkleiłaś dowodzą, że sowy są fantastyczne w różnych wariantach. :)
Shirkus! O tak, miałam tak samo. Siedzę w tym już tyle lat, a sowy pomijałam całkowicie. Kiedyś wrzuciałam jaką inspirację z sową na FB i poszła taka fala polubień i udostępnień, że zaczęłam szukać takich fotek. Z każdym zdjęciem czułam coraz większą sympatię. Teraz już kocham na całego!
ale fajny pomysł z tą kawą:) ktoś miał super pomysł:)
Kocham sówki! w każdej postaci! :)
Wiem Zuza, wiem, bo Twoje skrzyneczki sowami malowane.
Bardzo ciekawa jest też biżuteria z sową. Szkoda, że nie wstawiłaś takich zdjęć, ale i tak super post.
A propos biżuterii! Widziałam ostatnio genialne kolczyki – sowy z kapsli po piwie! ;)
Jak masz Aniu tą inspiracje to podeślij kasiadiy@gmail.com
Ja też kocham sowy :) I denerwuje mnie moda na nie, bo chcę być sama w tej miłości :D :D
Choć z drugiej strony jakby nie było na nie mody, to niczego by nie było z nimi w sklepach :)
też rozumiem brak zrozumienia, bo też na nie choruję ;)
[http://szydlo-z-wora.blogspot.com/2014/06/25.html]
pozdrawiam serdecznie:)