Strasznie dawno nie robiłam żadnej lampy. Butelka stała, stary abażur w piwnicy, ale jakoś się nie składało. Jak przyszła ochota na zrobienie oświetlenia, to wykonanie zajęło mi kilkanaście minut. Takich poodkładanych projektów na potem mam mnóstwo. Nie wiem, czy jedna osoba jest wstanie to przerobić, co nagromadziłam w mojej piwnicy i na działce. W każdym razie będę próbować. :)
Materiały:
Butelka
Abażur
Elektryka do lampki
Klej na gorąco
Taśma malarska
Nakrętka plastikowa od słoika
Pędzel gąbkowy
Farba akrylowa do tkanin
Do butelki wlej farbę akrylową i rozlej farbę dokładnie po całej butelce.
Butelkę najlepiej zakręcić i odstawić do góry nogami.
Stary abażur okleiłam taśmą malarską wzorem chevronu.
Pędzelkiem gąbkowym nanosiłam farbę na abażur.
Wybrałam kolor różowy, bo przecież ja uwielbiam ten kolor. Świetnie skomponował się z naturalnym kolorem abażuru.
Oprawkę przykleiłam gorącym klejem do nakrętki butelki.
Nakrętka od nutelli posłużyła mi jako podstawka pod abażur.
Abażur podkleiłam klejem na gorąco do nakrętki.
Jak Wam się podoba taka recyklingowa lampka?
bosko, wczesniej robilam w butelce na dole dziurke na kabelek od zarowki, ale jak widac nie koniecznie trzeba :)
Większość osób tak się męczy, a ja już kolejną lampę tak zrobiłam. Najlepsze jest to, że jak się znudzi robimy demontaż i nową lampkę. :)
Cudowny, energetyczny kolor :)
Claudine, co tu ukrywać róż to mój ulubiony kolor :)
Jestem pod mega wrażeniem! :)))
Lampa wygląda olśniewająco !
Karo Lina, bardzo dziękuję. Tym bardziej, że to recykling pełną gębą.
Pomysł niesamowity. Coś z niczego to lubię.
Katarina555, ja jestem specjalistką takich projektów z niczego :)
świetny, energiczny kolor, a takie “coś z niczego” jest super rozwiązaniem :)
Fantastyczna !!! Też chcę taką :) Dzieki za podpowiedz, może uda mi się równie piękną lampę zrobić
Łał super, uwielbiam chevron. Pozdrawiam cieplutko
Świetny pomysł, bardzo mi się podoba :)
RE WEL KA!!!!!!
Super pomysł z ta lampą :) i nawet proste wykonanie :)
Dzięki, a proste wykonania, aby każdy mógł sobie zrobić.
Wygląda świetnie. Sama też chciałam wiercić dziurkę w butelce ale w tym układzie spróbuję z zewnętrznym kablem. Klosz zrobię sama,ma kilka pomysłów,które tj.Ty gromadzę w głowie, piwnicy, szafkach, drugiej piwnicy,garażu mamy,i jej strychu. Chyba wynajmę magazyn. Ah i kolor. No cudnie by ta lampka wyglądała do mojego zrefreszingowanego krzesełka, Krzesiława już na blogu-zapraszam jak ktoś lubi odnawianie mebli;)
<3 zakochałam się piękna!!! Świetny pomysł !!! Sama spróbuję taką stworzyć :)
Oglądam już drugą Twoją lampę (pierwsza to ten “klosz” ze słoika Ball) – są cudowne! Szkoda tylko, że nie pokazujesz jak wyglądają po zapaleniu światła. Chciałabym zobaczyć ten efekt. Lampa za dnia służy do ozdoby, ale jednak wieczorem do oświetlenia, więc fajnie byłoby móc to zobaczyć.