Do tego DIY zainspirowała mnie Ewa z seehomeem.blogspot.com. Ewa tworzy cudowne rzeczy z drewna i nie tylko. To właśnie u niej znalazłam śliczną kotwicę z drewna. Zakochałam się jak nigdy. Tak mocno zapragnęłam kotwicy, że musiałam, musiałam ją zrobić. Znalazłam kawałek grubej sklejki i do wycinania.
Materiały:
Sklejka
Lina żeglarska
Wyrzynarka
Wiertarka
Papier ścierny
Szablon kotwicy
Szlifierka
Na sklejce odrysowujemy kształt kotwicy z szablonu. Teraz precyzyjne wycinanie wyrzynarką.
Wiertarką z grubym wiertłem nawiercam otwór dla sznurka.
Teraz dopieszczam kotwiczkę szlifierką.
Tam gdzie szlifierką nie mogę dojść, szlifuję ręcznie papierem ściernym.
Teraz i ja mam kotwiczkę.
Wielki dzięki Ewa za taką inspiracje, a ja mam moją ukochaną kotwicę. Ahoj!
super wyszła:-) pozdrawiam:-)
Dzięki, dzięki, była chwila pracy, ale najważniejsze, że mam kotwicę :)
Dziękuję Kasiu za ciepłe słowa pod moim adresem, jestem dumna, że zainspirowała Cię moja praca:)Kotwica wyszła Ci super…
Ewa, robisz takie cuda, a jeszcze tyle morskich atrybutów, że uwielbiam Twojego bloga. Pewnie jeszcze nie raz się zainspiruję i zrobię coś dla siebie. :)
Rzeczywiście super pomysł a i super wykonanie!
Dzięki Loona, tak się cieszę, że wyszła i mieszka ze mną :)
Super fajna a w połączeniu z kołem :) UWIELBIAM
Aniu, już mam tyle gadżetów morskich, że mogę takie kompozycje tworzyć. Mam radochę jak dzieciak :)
Superrrr!
Dziękiiiiiiiiii!
Kotwica wyszła naprawdę extra, podziwiam dokładność wykonania :-)
A zupełnie przy okazji podrzucam adres sklepu online, do którego dawno nie zaglądałam ze względu na ceny, ale tak sobie myślę, że może coś Cię tam zainspiruje, osobiście jestem zakochana w stoliku z kołem sterowym……-tylko ta cena ech……. Zresztą zobacz sama, lampki też są super ;-) pozdrawiam,
Asia
No i z tego wszystkiego gapa zapomniała wkleić adres strony ;-)
http://nautix.pl/
Dzięki Asiu, znam ten sklep i rzeczywiście tanio nie jest :)
podziwiam chęci :)
zapraszam, bo u mnie w candy też coś z kotwiczką do wygrania ;-)
Dzięki Toffi :)
Przepiękny efekt, aż ręce same palą się do pracy!
Dzięki Frugi )
Nie no! Świetne! Super Kasiu! :)
Wielkie dzięki Aśka :)
Super :)) Ja ostatnio chciałam uszyć kotwicę – gdy napatrzyłam się na Twoją podusię. Niestety nie wyszło mi – ręczne szycie dżinsu i Jego wywijanie to masakra ;p Jednak nie poddaje się, trzeba kupić odpowiedni materiał i na pewno się uda ;) Maszyna do szycia też by się przydała,ale poczekam jeszcze troszkę ;)
Cieńszy materiał i powinno się udać. Trzymam kciuki :)
Kotwiczka wyszła super! Pięknie się prezentuje z pozostałymi ozdobami marynarskimi :-)
Cieszę się, bo kotwiczka pasuje mi tu jak ulał.
genialnea kotwica i całe zestawienie fantastyczne. Wow!