lifestyle

Bądź dumną Mamą! – Macierzyństwo bez photoshopa

Macierzyństwo bez photoshopa

Drogie Mamy!

Wiem, że do mnie zaglądacie i tak jak ja codziennie próbujecie mierzyć się z szarą rzeczywistością. Mamy swoje wzloty i upadki. Raz jesteśmy idealnymi kobietami, a następnego dnia wszystko leci nam z rąk. Każda z nas jest inna, każda wyjątkowa, a łączy nas to, że któregoś pięknego dnia zostałyśmy Mamami, a nasze życie weszło na inne tory, a na pewno na wyższe obroty i tak już do końca życia, bo jak raz się zostało Mamą to na zawsze. Macierzyństwo wywraca nasze życie do góry nogami, zmienia nasze ciała, zabiera nam sen, ale w zamian daje nam uczucia, których nic innego nam nie da. Czujcie się wyjątkowe, kochajcie siebie, bo dałyście życie swoim dzieciom.

Macierzyństwo bez photoshopa

Rok temu 9 kobiet spotkało się w małym studio fotograficznym w Warszawie. Spotkanie trochę przy kawie, ciastku, ale w sumie w pracy i z misją. Postanowiły zrobić coś, co pomoże innym kobietom zaakceptować swoje ciała po ciąży. Wykonały sobie zdjęcia, każda pokazała, tyle ile chciała, ale każda była dumna ze swojego ciała, bo to ono dało życie ich dzieciom. Każda napisała rozdział ze swojego życia, a całość złożyły w piękną książkę “Macierzyństwo bez photoshopa”. Książkę, która miała pokazać prawdę, jak wygląda ciało kobiety po jednej, dwóch, czy kilku ciążach, aby inne Mamy, przestały wierzyć w zdjęcia z kolorowych gazet, a uwierzyły kobietom takim jak one. 9 Mam blogerek chciało pokazać, że trzeba być dumnym z siebie, ze swojego ciała i z tego, kim jesteśmy, że warto siebie kochać i cieszyć się życiem, dziećmi.

Macierzyństwo bez photoshopa

Dziwnym zbiegiem okoliczności zostałam współautorką wyjątkowej książki, którą chcę się dzisiaj z Wami podzielić Drogie Mamy. Jestem dumna z tego, że 15 lat temu urodziłam syna, jestem dumna z tego, jak dzisiaj, wygląda moje ciało, bo to one walczyło o nowe życie, chociaż nie do końca jest do tego stworzone. Dzisiaj jak patrzę na siebie w lustrze, to uśmiecham się i czuję się szczęśliwa, że mam dwóch synów, że mam rodzinę, że mam kogo kochać i czuję się kochana. Nie widzę nadwagi, blizny po cesarskim cięciu razy dwa, nie widzę cellulitu. Widzę kobietę dojrzałą, która wie, że ten dzień jest najważniejszy, że trzeba kochać tu i teraz. Nic bym nie zmieniła, a co najwyżej chciała to wszystko przeżyć jeszcze raz, aby mocniej zapamiętać to niesamowite uczucie, kiedy urodziłam dziecko.

Macierzyństwo bez photoshopa

“Macierzyństwo bez photoshopa” to kontynuacja akcji “Macierzyństwo bez lukru”, ale tym razem jest to wyjątkowa wersja, bo papierowa, którą można kartkować i zaciągać się zapachem druku. Akcję zapoczątkowała Dorota Smoleń, a całe honorarium autorskie trafi na konto Mikołajka chorego na rdzeniowy zanik mięśni. To my dzisiaj Drogie Mamy, możemy pokazać, że jesteśmy dumne z siebie i pomóc Mikołajkowi, aby jego życie był trochę lepsze.

Książkę można kupić na stronie wydawnictwa Sensus.pl lub w księgarniach.

Macierzyństwo bez photoshopa

Drogie Mamy!

Dzisiaj same sobie zróbmy prezent, kupując książkę, doceniając swoje ciała, kochając siebie. Pokażmy sobie i innym dookoła, że jesteśmy dumne z roli Matki, dumne ze swojego wygląda. Każda z nas ma dobre i złe chwile w życiu. Nie dajcie się zwieść, że jest inaczej. Czujcie się wyjątkowe, kochajcie siebie, bo dałyście życie swoim dzieciom. Wszystkiego najlepszego!

 

Podziel się...
0
Kasia Ogórek
Mówią o mnie polska Martha Stewart. Cieszy mnie to co robię na co dzień i żyję ze swojej pasji. Jestem kobietą zaradną i żadnej pracy się nie boję. Na zakupy chodzę do marketu budowlanego, a największym szczęściem jest dostać nowe elektronarzędzie. Tutoriale tworzę z perfekcyjnym manicurem.
Simple Share Buttons