Czasami parę gałązek wystarczy, żeby zrobić nastrój w domu. Jak zwykle u mnie bywa zachłannie zabrałam trochę świerku z działki do domu może coś wymyślę. Jak mnie te gałązki natchnęły, tak całą sobotę nastrajałam się świątecznie robiąc spontaniczne pomysły wpadające mi do głowy. Jeszcze nie dotarłam po choinkę, więc zrobiłam sobie taką mini wersję.
Materiały:
Gałązki świerkowe
Patyk
Doniczka
Styropian lub gąbka florystyczna
Sznurek jutowy
Tkanina
W doniczkę wkładamy styropian lub gąbkę (można też wykorzystać gazety) i wbijamy kijek.
Gałązki przywiązujemy do góry kijka, sznurkiem jutowym.
Styropian w doniczce można przykryć tkaniną.
Ja swoją choinkę ozdobiłam lampkami ledowymi. Lampion IKEA też ubrał się na święta.
Lubię ten czas dekorowania domu na święta. Zatracam się zupełnie w tworzeniu ozdób świątecznych. Godzinami siedzę, kleję, tnę, ozdabiam. To mi pozwala przeżyć święta w pełni. Najpierw przygotowuję ozdoby, a potem w święta siedzę wygodnie z kawą i ciastem rozkoszując się własnoręcznie przygotowanymi ozdobami. Spróbujcie sobie sami tak umilić święta Bożego Narodzenia.
Bardzo ładna choinka:) Ciekawa alternatywa dla tych, którzy nie mogą mieć takiej dużej do samego sufitu:)
Pomysłowe :)
Dla mnie bomba :-)
niestety żywe gałązki szybko opadają w ciepłym pomieszczeniu. Ostatnio zrobiłam stroik i niestety rozleciał się, a świąt jeszcze nie ma;/
tez uwielbiam ten czas ubierania domu, tworzenia czegoś:)
świetna dekoracja :)
Pomysł na dekorację lampionu super!
u nas jedna gałąź świerka “robi” już za choinkę :-)
fajny pomysł
Piękna choinka. Ja mam małą sztuczną, więc muszę ją tylko ubrać i ozdoba gotowa. Mam taki lampion, też go muszę jakoś przybrać na święta, będzie inaczej niż przez cały rok.
Serdecznie zachęcamy do dodania wpisu do akcji „Dekoracje świąteczne” na zBLOGowanych. Codziennie wiele osób szuka u nas pomysłów na własnoręcznie przygotowane ozdoby.
Ojjj ja też się zatracam w tym tworzeniu, dlatego też tak bardzo uwielbiam Boże Narodzenie! Wyczarowałam podobną choinę u siebie :) Twoja również jest piękna! <3
Piękna choineczka :-)
Ja tez uwielbiam te porę swiateczna. Mimo polroczniaka i absorbujacej trzylatki na stanie nocami siedzę i dzialam. Cora mi pomaga czasami ale tylko do czasu aż się nie znudzi. W tym roku mamy większość ozdob jadalnych z ekspandowanych zuaren popkornu i bakalii. Mloda przy tworzeniu ichjest przeszczesliwa a przy okazji zje co nieco zdrowego nawet nie wiedzac o tym;)