Myśleliście kiedyś o przerabianiu butów? Mnie wpadł pomysł, aby sobie zrobić bardzo oryginalne sandały na urlop. Zwykłe, najzwyklejsze sandały, można ozdobić na setki różnych sposobów. Mnie jednak podobały się bardzo modne teraz rzymianki z ozdobnymi pomponami. Niestety nie lubię nosić rzymianek, te wszystkie wiązania mnie bardzo denerwują, więc postanowiłam, że normalne sandałki ozdobię pomponami, aby były bardziej kolorowe, letnie i wesołe. To jest też świetny pomysł, aby starsze buty trochę podrasować i dać im szansę na kolejny sezon. Zresztą co ja będę Wam tu gadać. Zobaczcie sami czy to fajny pomysł i czy jest dla Was.
Bardzo letnie sandały z pomponami
Do tego pomysłu uszykuj sandałki, mogą być rzymianki, klej na gorąco lub inny klej i góra pomponów. Fajnie, aby pompony były kolorowe i różnych rozmiarów. Samo diy wykonacie bardzo szybko, więc nie ma na co czekać, tylko zabierać się za metamorfozę.
Zobacz film, jak wykonałam sandały z pomponami i jak się pięknie prezentują.
Powiem Wam, że uwielbiam te buty. Nawet nie spodziewałam się, że tak mi się spodobają. Cudnie takie kolorowe sandałki wyglądają w zestawie z letnią sukienką czy spódnicą. Moja miętowa kiecka jest do tych pomponów idealna. Nie mogę się tymi sandałkami nacieszyć. Teraz Wasza kolej, aby tak sobie sandały odmienić.
Moje chorwackie wakacje w rozmiarze plus size
Sprawdź także
5 komentarzy
Comments are closed.






nie jestem fanką sandałów bo mam średnio ładne stopy, ale te z pomponami są taakie urocze! :) a w wersji diy to szczególnie cudne.
Martyna, to koniecznie sobie takie zrób i pewnie pokochasz też swoje stopy. :)
Rewelacja, wyglądają jak oblepione kolorowymi cukierkami :)
To prawda. Ma ochotę się je zjeść. :)
kot by mnie za takie wydziedziczył :D wszystkie (naprawdę wszystkie) pompony w domu są jego. Ma jakiś radar, że jak tylko dotknę pompona – od razu jest obok :D