Walentynki to taki wyjątkowy dzień i nie chodzi tylko o to, że to święto zakochanych. Jest to dzień naszej kreatywności. Każdy stara się zaskoczyć swoją ukochaną osobę. Nawet mężczyźni w ten dzień stają na głowie, żeby kobiecie zrobić przyjemność. Ja w tym roku postanowiłam trafić przez żołądek do serca mojego ukochanego i mocno go zasłodzić swoją miłością.
Te moje posty kulinarne to taki przekorny przerywnik mojego majsterkowania. Z jednej strony znacie mnie jako mocną kobitkę z wiertarką w ręką, ale mam też to drugie oblicze, romantyczki, kruchej kobietki, która jak mam mężczyznę pod ręką to nagle ma dwie lewe ręce i chce być wyręczana we wszystkim. Jeszcze muszę się Wam do czegoś przyznać jestem niesamowitym łasuchem, ale dobrze mi z tym. Dlatego w tym roku u mnie są słodkie walentynki.
Tort Pavlovej zawsze wszystkich przeraża szczególnie pieczenie bezy. Ja chcę Was zachęcić do spróbowania, bo to naprawdę jest łatwy deser.
- 170ml białek (4 białka z jajek “L”)
- 250g cukru
- 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
- 1 łyżeczka białego octu winnego
Ubijamy białka na pianę i dodajemy cukier po łyżce, aż masa będzie gęsta i błyszcząca (białek nie da się przebić, więc można miksować ile się da). Ubić białka jeszcze 2 minuty, a potem dodać mąkę, ocet i jeszcze minutę miksować.
Piekarnik nagrzewamy do 120 stopni (bez termoobiegu). Na pergaminie narysuj serce o średnicy około 20 cm. Wyłóż białka na papier i ułóż w kształt serca. Wstawiamy do piekarnika na 30 minut (120 stopni), a później skręć do 100 stopni i niech beza schnie jeszcze 3 godziny. Nie musisz nawet do niej zaglądać.
Krem:
- 125g chłodnego mascarpone
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 125 ml śmietanki 30%
mmmmmm uwielbiam takie słodkości :)
uwielbiam jagody, a całość wygląda bardzo smakowicie :) jadłabym…
Chyba jutro to zrobie! Swietny pomysl. :* a jesli nie termoobieg to jak najlepoej istawic piekarnia i blache?
Sombra! Ustaw nagrzewanie, żeby tylko nie chodził wiatrak i to wystarczy.
Nie dość, że piękne to pewnie i smaczne…uwielbiam takie łakocie…
Tak smaczne, że tort nie dotrwał do dzisiaj i mąż go nawet nie zobaczył. Właśnie piekę drugą bezę, a mąż wieczorem wraca z delegacji. Będę musiała go bronić przed synami i sobą :)
mniam!
Słodko :)
Pycha :-)
pyszności :))))
Piecze juz drugi :) teraz z okazji 30 lecia slubu. Wyszedl pyszny z borowka. Przepis idealny! :)
Sombra!
Cieszę się, że wyszedł i smakował. Mówiła, że łatwe. Ja też robiłam dwa, bo pierwszy zjedliśmy z synami za nim mąż wrócił do domu :)
ale pycha !!!! mmmmmmmmmmmmmmm!!!!!!!!!
mniam mniam!!