Chyba mogę się nazwać majsterkowiczem. Zatem potrzebne mi są atrybuty majsterkowe, narzędzia mam, ale nie mam w czym ich nosić. Latam zatem w tą i z powrotem znosząc narzędzia. Trzeba to zmienić. Ambitnie podeszłam do tematu i jak zaczęłam to mi ręce opadły, że łatwo nie będzie. Finał mnie zaskoczył.
Materiały:
Sklejka
Listewki prostokątna i okrągła
Gwoździki tapicerskie polecam
Farba akrylowa
Wyrzynarka brzeszczotowa albo ręczna
Szlifierka
Papier ścierny lub dremel 8200
Sama wycięłam szablon boków z papieru i odrysowałam na sklejce.
Wyrzynarką wycięłam boki skrzynki.
Krawędzie wygładziłam.
Zaznaczyłam miejsce na rączkę z okrągłej listewki i wiertarką wywierciłam otwór.
Otwór docięłam wyrzynarką.
Chwila prawdy, czy listewka pasuje. Uff, kamień z serca dobrze wycięłam. Nie za mało, nie za dużo.
Dobra mam wszystkie części. Teraz składnie puzzli.
Każdy element sklejam wikolem i zbijam gwoździkami.
Zbiłam boki ze spodem.
Posmarowałam wikolem otwory i wsunęłam okrągłą listewkę. Z boku nabiłam listewki.
Ostatni szlif to malowanie. Ja machnęłam skrzynkę na biało.
W końcu mam, gdzie wrzucić narzędzia potrzebne do danego projektu.
Jak zaczynałam robić skrzynkę to pomyślałam, że to dość trudne. Zdziwiłam się jak szybko ją wykonałam. Okazało się, że projekt bardzo łatwy do zrobienia. Strach ma wielkie oczy. Dobrze, że ja uparty człowiek jestem i jak sobie założyłam tak zrobiłam. Skrzynka mi samej się podoba, a to chyba najważniejsze.
