W końcu mamy lato. 35 stp. na plusie to już upał. Nie polecam w takie temp. działać i majsterkować.
Naturalne jest w takich temperaturach, nic nie robienie. Trzeba pić dużo wody, chować się w cieniu,
smarować kremami z UV jak plażujemy i nosić nakrycia głowy. Broń Boże nie zostawiać dzieci
i zwierząt w samochodach (nawiasem mówiąc co się z tymi ludźmi dzieje?). Ja mam dzisiaj dawkę
pomysłów na upalne dni.
Przede wszystkim trzeba się chłodzić, a tu wskazana jest kąpiel albo prysznic.
Jak nie ma wody, to trzeba wiatrakiem się wspomagać. Można wykonać własny klimatyzator,
wieszając na jego tyle butelki z zamrożoną wodą. Będzie chłodniejsze powietrze, a przy
okazji trochę farby i mamy kolorowy wiatrak.
Pamiętajmy o smarowaniu się kremami i spędzaniu czasu w cieniu.
Ważna jest przewiewna odzież, może być z recyklingu.
Jak już ktoś potrzebuje ruchu to może popływać rowerem wodnym.
Trochę z przymróżeniem oka, na wesoło, abyście się uśmiechnęli i jakoś przeżyli ten gorący dzień.
Ja za to, jem lekko, piję mrożoną kawkę i dyndam na hamaku.
Z uśmiechem żegnam :)
Zobacz także: