Chwilę to trwało, zanim się urządziłam, ale już mogę działać w mojej pracowni. Mogę też ją Wam w końcu pokazać,
Pewnie ucieszycie się równie mocno jak ja, że w końcu zaczynamy nowy cykl z Bricomarché! Pomyślałam sobie, że fajnie byłoby
Malowanie płytek w łazience to świetna opcja niskobudżetowego odświeżenia łazienki, bez wielkiego remontu, bez skuwania płytek i bez większych funduszy.
Kocham takie metamorfozy. Tu było to dość łatwe, bo ten przedpokój był w tak odjechanym stanie, że wszystko, co nowego
Koleżanka poprosiła mnie o odmalowanie taboretów. Jakoś samo malowanie, to za małe dla mnie wyzwanie, więc postanowiłam je trochę bardziej przerobić.