Czasami muszę (bo się uduszę) zrobić jakiś mebel. Nie ma możliwości, aby powstrzymał mnie fakt, że w mieszkaniu mam już meble i kolejnego nie wcisnę. Przychodzi pomysł i zabieram się do pracy. Tym razem chciałam sprawdzić, czy da się wykonać industrialny stolik taniej, niż oferują to designerskie sklepy, gdzie taki stolik kosztuje około 1500 zł (niezła sumka jak na stolik kawowy). Stalowa konstrukcja nóg i dębowy blat to najczęstsze materiały, z których wykonuje się takie meble. Pomyślałam i stwierdziłam, że da się użyć zamienników, aby osiągnąć bardzo podobny efekt i zaoszczędzić sporo pieniędzy.
Jak wykonać industrialny stolik kawowy diy?
Materiały:
- 8 x kantówka 100 cm x 3 cm x 3 cm
- 3 x deska klejona 100 cm x 20 cm x 1,8 cm
- wkręty
- Vidaron lakierobejca antracyt szary
- Vidaron lakierobejca dąb jasny
- piła lub wyrzynarka
- wiertarka
- wkrętarka lub śrubokręt
Przycięłam kantówki na odpowiednie wymiary: 4 cm x 100 cm, 4 cm x 54 cm, 4 cm x 38 cm.
Na początek złożyłam dwa prostokąty z kantówek 100 cm i 54 cm. Nawiercałam otwory, aby drewno nie pękało przy skręcaniu.
Następnie dociskając dobrze elementy do siebie, skręcałam kantówki. Kąt prosty wyznaczyłam za pomocą innej deski.
Powstały dwa prostokąty o wymiarach 100 cm x 60 cm.
Teraz te prostokąty trzeba połączyć kantówką 35 cm. Należy pamiętać o nawiercaniu drewna, a także o tym, aby wkręty mijały się z tymi, które są już w drewnie.
Cztery nogi są już na swoim miejscu.
Na górze przykręcam drugi prostokąt.
Czas na malowanie. Przygotowałam sobie dwa kolory lakierobejcy Vidaron – antracyt szary idzie na nogi, a dąb jasny na blat. Vidaron sprawdziłam wielokrotnie i wiem, że idealnie kryje oraz zabezpiecza drewno. Od kilku lat właśnie Vidaron chroni mój drewniany domek letniskowy. Zobacz tutaj post o tym.
Pomalowałam drewno dwa razy.
Kolor na blat wybrałam idealnie.
Bardzo zaskoczył mnie kolor „dąb jasny” i to, jak pięknie podkreślił deski na blat stolika.
Kiedy drewno porządnie wyschło, można było przykręcić deski na blat z nogami. Nawierciłam po dwa otwory na deskę i …
… skręciłam wszystko razem.
Efekt przeszedł moje najśmielsze oczekiwania.
Stolik mnie kompletnie zauroczył, moich chłopaków także. Miało być to diy na bloga, a tymczasem stolik zostaje z nami (przynajmniej do momentu, aż nie wymyślę czegoś nowego :-) ). Teraz już wiem, że da się zrobić industrialny stolik na 130 zł. Drewno kosztowało mnie 100 zł, a można je kupić jeszcze taniej, bo zamiast desek klejonych można przyciąć blat ze zwykłych desek. Koszty mogą być wtedy o 50 zł mniejsze. Kupując lakierobejcę Vidaron za 15 zł za 200 ml x 2 kolory, spokojnie wymalujemy dwa takie stoliki i jeszcze trochę zostanie.
Wielkim plusem tego stołu jest to, że jest niesamowicie lekki. Industrialny stolik na stalowej konstrukcji musi być bardzo ciężki, a ten mój przeniesie dziecko i to jedną ręką. Konstrukcja jest zadziwiająco stabilna, więc nie wymaga żadnych kątowników i dodatkowych wzmocnień. Kolejny raz przekonuję się na własnej skórze, że najprostsze pomysły są najlepsze.