Najmodniejszym DIY w tym sezonie jest koc z wełny czesankowej. Kiedy robiłam remont sypialni i szukałam inspiracji, trafiłam na te koce w sieci. Zakochałam się od razu! Mimo że sypialnia była prawie na ukończeniu, a ja już za chwilkę miałam publikować post, to na szybko zamówiłam wełnę i w jeden wieczór zaplotłam kocyk. Zrobiłam go rękoma – bez żadnych drutów i dodatkowych kosztów. Kiedy pokazałam motek wełny czesankowej na Instagramie i Facebooku Twoje DIY, dostałam tyle pytań, że musiałam obiecać, iż pokażę, jak zrobić sobie taki kocyk, i powiem, ile czego jest potrzebne. Ważna jest też cena, więc dzisiaj o niej pogadamy.
Uczyłam się z kilku tutoriali, ale żaden nie był doskonały. Chwilkę musiałam poćwiczyć, aby uzyskać upragniony splot. Ten jest chyba najładniejszy możliwy, ale to oczywiście rzecz gustu. Mnie w każdym razie podobały się grube warkocze czy też wzór sweterkowy – to taka moja umowna nazwa. Ten splot jest przeze mnie ciasno zapleciony i na pewno idzie tu dużo więcej wełny niż przy innych splotach. Oczywiście można go zrobić w dużo luźniejszej formie i też będzie świetnie wyglądał.
Tak, tak, na zdjęciu jest moja książka, a właściwie jej atrapa. :) Książka obecnie się drukuje, a tu wydruk próbny, z którego zrobiłam sobie okładkę dla innej książki. Jednak takie będą rzeczywiste wymiary książki oraz jej cudny kolor, który idealnie pasuje do kocyka. Książka w przedsprzedaży kosztuje 31,49 zł (regularna cena po premierze 23.11 to 39,99 zł) >>> teraz można ją kupić taniej na empik.com. POLECAM!
Jak zrobić koc z wełny czesankowej, czyli chunky knit blanket?
Potrzebujemy wełny czesankowej. Dużo wełny. Na koc o wymiarach 220 × 90 cm, który wykonałam, potrzebowałam 4 kg wełny, a jej koszt to 260 zł. Kupiłam ją na Allegro. Mnie chodziło o przykrycie końca łóżka, dlatego koc jest długi i wąski. Mój koc ma niecałe 2 m² – aby wykonać tym splotem 1 m² koca, potrzeba 2 kg wełny, a jej koszt to około 130 zł.
Najlepszy w tym wypadku będzie tutorial filmowy, dlatego nagrałam dla Was instrukcję plecenia koca z wełny czesankowej. Mam nadzieję, że on Wam pomoże.
Wykonanie modnego koca z wełny czesankowej jest proste i bardzo się opłaca, bo gotowe koce są naprawdę drogie.
Koc z wełny czesankowej jest piękny i cieszę się, że spełniło się moje marzenie o tym, by go wykonać i mieć. Trzeba jednak powiedzieć też o wadach tego cuda.
Wady koca z wełny czesankowej
- Koc jest bardzo ciężki
Nie da się ukryć: gdy robi się koc z 4 kg wełny, to kocyk będzie ważył dokładnie tyle. Przykrycie się nim jest przyjemne, ale ciężar też czuć. Moim zdaniem koc bardziej nadaje się do dekoracji niż jakiegoś specjalnego okrywania się nim.
- Koc się mechaci
Wełna czesankowa to nic innego jak produkt do filcowania. To z niej powstaje popularny również w DIY filc. Dlatego można się domyślić, że koc wykonany z takiej wełny też będzie miał tendencje do filcowania, czyli mechacenia się. Im więcej będziemy koca używać, przekładać go, tym bardziej będzie się nam zużywać – i to w zastraszającym tempie.
- Pranie koca
Jeszcze nie miałam okazji prać tego cuda i szczerze mówiąc, nie zamierzam, bo wiem doskonale, co się stanie. Wełniane rzeczy pierze się ręcznie w letniej wodzie i suszy na płasko, a w tym czasie taka wełna się mocno kurczy. Nie wyobrażam sobie, jak miałabym wyprać tak duży i ciężki koc. Jeżeli teraz waży 4 kg, to gdy nasiąknie wodą, będzie ważył dwa razy więcej. Jak go wycisnąć? Nie mam pojęcia.
Jednak mimo wad koca i tak go uwielbiam oraz uważam, że pięknie się prezentuje. Staram się nie myśleć, ile pieniędzy wydałam na materiał. Mam zawsze usprawiedliwienie, że to jeden z rekwizytów do zdjęć na bloga. To spora inwestycja, jednak czy opłacalna? Wam zostawiam tę ocenę. Na pewno fani pięknego dekorowania swoich wnętrz będą zachwyceni perspektywą samodzielnego wykonania takiego koca z wełny czesankowej. Powodzenia!
dzięki Ci kobieto! marze o tym kocu, ale kosztują krocie :) czas spróbować zrobić.
Dlatego najlepiej samemu go zrobić. Trochę monet w kieszeni zostanie. :)
Jest, piękny!
Dziękuję. :)
Nareszcie! Dzięki Kasiu za wyczekiwany tutorial. Wizja nieprania koca nigdy trochę mnie przeraża ale zgadzam się ze pranie go nie wchodzi w grę wiec chyba pogodze się z tym faktem że będzie tylko ozdobą i spróbuje wydziergac. ;)
Karolina, jak obiecałam tak jest!
Coś pięknego ale wlasnie te tendencje do mechacenia mnie odtrącają.
Marta, no cóż sporo wad, ale jego wygląd rekompensuje wszystko. :)
https://uploads.disquscdn.com/images/075fa6f80d60241af81082824c5401431b1c5a5964491ae6472eb2cad4ffc98d.jpg
Uwielbiam takie koce. Sama ostatnio zrobiłam poduszkę z wełny czesankowej wykorzystując jedynie dłonie. Druty leżały sobie spokojnie w szafce. Sama szukałam informacji jak prać takie cudo. Dowiedziałam się, że jedyna opcja to czyszczenie chemiczne, ale może ktoś wyprowadzi mnie z błędu? Przyznam, że na zdjęciach z wcześniejszych wpisów zauważyłam ten koc i zastanawiałam się skąd go masz :) A dzis zagadka została rozwiązana :) Pozdrawiam gorąco
Poduszka jest świetna. Może sobie taką dorobię do kompletu. :)
Kasia, zobaczyłam książkę i serce mi mocniej zabiło :D Ale pięknie się prezentuje :)
Strasznie kusisz tym kocem, coś mi się wydaje, że mój kot by go pokochał ;) I do tego ten piękny kolor, wspaniale prezentuje się u Ciebie w sypialni!
Weronika, zrobiłam sobie okładkę, żeby zobaczyć jak się prezentuje. Patrzę sobie co wieczór na nią. :) A kocyk musisz sobie zrobić. :)
Piękny! Nie mniej , ze względu na wady, a także i koszta nie zdecyduję się.
A w ogóle…jak on przetrwał przy Rudzielcu?! ?
Pozdrawiam
Agnieszko, Rudi miał na niego chrapkę, ale to szkolony kot i zabroniłam mu go dotykać. :)
Mój koteł były, Belzebub, miałby w nosie zakazy.
Hehe.
Ale dobrze, że Twój się słucha ?
Koc jest po prostu boski ❤
A Rudi jak zwykle gwiazdorzy ?
Pozdrawiam Kasiu
Anna, boski jest na zdjęciach, aż nie mogę się powstrzymać, aby go nie brać do sesji. :)
Długo czekałam na ten post :)) Myślę żeby zrobić ten koc chociaż nie cierpię jak się coś mechaci :/ może jest jakiś inny materiał, “podobny” do zrobienia tego cuda?
Kasia, wełna merino, ale nie wiem, czy jest taka gruba. :)
Wizualnie fajnie, tylko do zdjęć, nie do używania. Można założyć, że nie ubrudzi się, a ty chcąc uzyskać odświeżenie po prostu go przemrozisz ;)
U mnie raczej jest dość czysto. Tzn. nie mam małych dzieci, brudnych rączek i tak dalej. Koc będę wietrzyć i tyle. Ale chyba sobie drugi zrobię do domku letniskowego.
Świetny , ciekawe czy ta wełnę mozna w uk zamowic
Niestety, nie mam pojęcia.
Kasiu, pranie szczerze odradzam, polecam natomiast czyszczenie w pralni chemiczne ej- koszt przeważnie powyżej 100zl, ale czasem i dekoracji warto zaserwowac takie odświeżenie? Mniej mechacaca się alternatywa, przy okazji dobra dla alergikow, to czesanka amrylowa?
a tu tutorial, z którego korzystałam ucząc się zapłatac takie cuda? https://www.youtube.com/watch?v=-ELwUcrksu4
jejku, świetny jest
Dzięki Wera!
Jejku piękny, ale jednak jak dal mnie za drogi interes, tym bardziej że wyobrażam sobie jak on się zmechaci, a tym bardziej nie mieć możliwości prania tego – nie wyobrażam sobie :(
No niestety, ale można prać go chemicznie, więc jeden minus wyeliminowany.
Pięknie Ci wyszedł :) Ja robiłam dywanik do sypialni z wełny czesankowej. Niestety już zaczyna się trochę mechacić. Słyszałam, że podobno można je czesać? Muszę zgłębić jeszcze temat :) Pozdrawiam
U mnie raczej ma wygodne życie ten koc. :)
Chyba będę z Twojej szkoły i też pomimo wad w użytkowaniu czy pielęgnaci skuszę się na chociażby wyłącznie ozdobę robioną tą metodą :-) Pięknie się prezentuje – i koc, i Rudi i książka! :-)
Nie kupuje sobie drogich ciuchów, torebek, perfum to sobie kocyk zrobiłam.
Koc wyszedł wspaniale ! i ten kolor <3 w obliczu wad chyba faktycznie lepiej jest wykonać go samemu, aby zmniejszyć koszty.
A ja próbuje zrobić i mi nie wychodzi :(
Super :)
Rudi przy zdjęciach niezastąpiony! Co tam koc! ;)
Piękny koc!
Szanowna Pani Kasiu, chciałabym zapytać, jakiej grubości powinna być wełna,żeby efekt był tak, za przeproszeniem, zaje..sty? ??? Może poleciłaby Pani konkretne miejsce,z którego warto zamówić? Będę wdzięczna za odpowiedź?
Czy tak samo można zrobić duży szal? Komin? Jak połączyć końce?
Końce wystarczy związać, ale na szal czy komin najlepiej wziąć długą nitkę wełny.
Proszę o informację jaki to kolor? Pastelowy róż czy brudny róż?
No dobra, plecenie jest banalne i załapałam w końcu nawet ten początek, ale kurczaki to mechacenie i pranie mnie zniechęca. Może jakiś “inny” rodzaj materiału wykorzystać? Coś łatwiejszego w użytkowaniu, słyszałaś o czymś takim? :D
Jest taka włóczka ale akrylowa, jak na koc może być
i jest łatwiejsza w użytkowaniu…oczywiście tańsza :)
Mogłaby pani podać jakiej wagi jest jeden motek lub grubość wełnianego sznurka? Pozdrawiam
PS. Koc cudny!
Agnieszko, 4 kg wełny na jeden koc wystarczy.
Piękny koc! Czy może Pani objaśniać jak łączyć poszczególne motki?
Sylwia, trzeba zrobić supeł. Nie ma innego wyjścia. Ale najlepiej zamówić 4 kg wełny na koc i delikatnie robić, aby nie zerwać wełny.
Pięknie się prezentuje, ale niestety nie na moją kieszeń. Nie mniej jednak warto popatrzeć na zdjęcia i upajać się widokiem tego cuda :)
Pozdrawiam
Zapraszam
http://wakeupandliveintensely.blogspot.com/?m=1
Piękny koc i kolor :) A mam pytanie: jak połączyć ze sobą dwa motki? Związując supeł pewnie będzie ogromny… Zszyć?
Iwonka, wystarczy związać. Wełna da się ładnie ściągnąć, ale należy to robić delikatnie.
dziękuję Ci Kasiu za podpowiedź i tutorial. Chyba się skuszę, chociaż na coś małego na początek, żeby sprawdzić, jak mi pójdzie :) a nawet własnie, tak jak napisałaś, jako tło do zdjęć :) u mnie koc póki co odpada, bo dwójka Maluchów lata, więc koc by miał krótki żywot ;)
Jaki piękny! Jestem pod wrażeniem. :)
Koc jest cudowny, ale jego wady skutecznie mnie odstraszyły. Tym razem tylko popatrze!
Hej! Dzięki Twojemu filmikowi właśnie dziś zajarzyłam jak…robi się na drutach! Na razie moje dokonanie ma cztery rzędy szaliko-koco-czegoś tam (krzywe, z pewnie pogubionymi oczkami, ale ej! CZTERY RZĘDY!). No musiałam się pochwalić, bo dawno nie byłam tak dumna z siebie. ;) Dzięki!
Super. Bardzo, bardzo się cieszę. Teraz z każdym rzędem będzie lepiej.
A jak Wam się podobają kocyki robione przez http:/so-fluffy.pl ?
https://uploads.disquscdn.com/images/23e3aaafc5025a2a0c260ffc9f8c8d7d936ecd2921a38ef0e90acd251b9931cb.jpg
Koce w tym stylu są piękne, jednak cena (i waga!) dla mnie jest nieco zaporowa.
Podoba mi sie, oj, podoba;-)
jestem pod wrażeniem :) ja jestem przykryta różowym akrylowym kocem który wygląda dokładnie jak twój ale ten strasznie się mechaci. marzę o własnym z ciepłej wełny pzdr
Świetny
jest ten koc! Mam sporo owczej wełny, z której chciałabym go zrobi.
Jednak jest ona dopiero co po ścięciu z owieczek. czy może wiecie jak
podejść do tematu na tym etapie? Czyli jak przygotowac wełnę do
produkcji takiego koca? Lub możecie kogoś polecić w tym temacie?
będę wdzięczna za odpowiedź
jak szybko mechaci się taki koc?
Koc piekny. Myślę o takim już od jakiegoś czasu. Ale dziś naszły mnie wątpliwości – jak to później prać? Suchy koc waży ok. 4kg – mokry – nawet nie chcę o tym myśleć. Ma Pani jakieś rady?
pozdrawiam
Anna