bożonarodzeniowe diykosmetyczne diy

Mydełka na prezent

Jak wiecie w listopadzie ukazał się mój artykuł w gazecie. Tutaj możecie wrócić do tego wydarzenia. Jednak nie każdy miał okazję przeczytać artykuł w gazecie, więc dzisiaj dla Was ukaże się on jeszcze raz na blogu.
 
Czas przed świąteczny to dla wielu z nas okres biegania po sklepach. Poszukiwanie prezentów dla bliskich powoduje ból głowy i lekką panikę. Zadajemy sobie pytania: Co kupić? Czy się spodoba? Czy mnie na to stać? Dlaczego by w tym roku nie pomyśleć o własnoręcznie wykonanych upominkach. Nasi bliscy z pewnością bardziej docenią oryginalność, niepowtarzalność prezentów, a my odczujmy błogą satysfakcję z wykonania i darowania ich rodzinie.
 
IMG_1545
  
Materiały:
 
Kostka mydła
Foremki do ciastek
Tarka
Dwa garnki (większy i mniejszy)
 
Do dekoracji:
 
Pudełko po czekoladkach
Sznurek jutowy
Laska cynamonu
Gałązka świerku
Szyszka
 
1
 
Zaczynamy od starcia mydła na tarce.
 
IMG_1501 (1)
 
Przygotowujemy kąpiel wodną. Do większego garnka wlewamy wodę i wstawiamy mniejszy garnek ze startym mydłem.
 
IMG_1506 (1)
  
Wodę zagotowujemy. Do mydła dolewamy trochę wody (nie bójcie się dodawać wody do mydła, zaraz się nie rozpuści) i rozcieramy na gładką masę. Możemy też użyć miksera i zmiksować nasze mydełko.
 
IMG_1509 (1)
 
Kiedy masa jest już gotowa, możemy wkładać ją w foremek.
 
IMG_1511 (1)
 
Jak mydło stężeje wyciągamy je ostrożnie z foremek.
 
IMG_1516 (1)
 
Przeźroczyste pudełko po pysznych czekoladka ferrero rocher, będzie świetnym opakowaniem.
 
IMG_1525 (1)
 
Do dekoracji wykorzystaj to co można zaleźć na spacerze, a zwiąż sznurkiem jutowym w jedną całość.
 
IMG_1533 (1)
 
Koszt takiego prezentu to około 4 złotych za dwie kostki mydła. Reszta materiałów to wykorzystanie tego co mam w domu lub znajdziemy w parku.
 
To teraz do roboty i robimy mydełka!
 
 
 
 
 
Podziel się...
0
Kasia Ogórek
Mówią o mnie polska Martha Stewart. Cieszy mnie to co robię na co dzień i żyję ze swojej pasji. Jestem kobietą zaradną i żadnej pracy się nie boję. Na zakupy chodzę do marketu budowlanego, a największym szczęściem jest dostać nowe elektronarzędzie. Tutoriale tworzę z perfekcyjnym manicurem.

32 komentarze

    1. Julia! przecież to mydło. Nalejesz raz, drugi gorącej wody i samo się rozpuści. Tu nawet niema wiele mycia. Na koniec dobrze wymyć płynem, albo wrzucić do zmywarki. Jak to Cię nie przekonuje to po umyciu zagotuj w tym garnku wodę i sam się wyparzy jak ta lala. Garnek będzie umyty jak nigdy przedtem.

  1. Kasiu, świetne :) po pierwsze – razem z Narzeczonym spędziliśmy uroczy, wesoły wieczór. Po drugie – wszyscy obdarowani znajomi miło zaskoczeni pytali “sami zrobiliście mydło, ale jak to?” – kto by pomyślał, że to tak banalne… :)
    W końcu po trzecie – pomysł owocował, bo poproszono nas o przygotowanie większej ilości mydełek na kiermasz charytatywny.
    DZIĘKI za cudną inspirację!

    1. Świetnie, że pomysł jest powielany, wychodzi i ktoś się cieszy z prezentu. Może masz fotki i mogłam bym je zamieścić na blogu. Byłoby mi bardzo miło :)

      Pozdrawiam serdecznie
      Kasia

  2. Witam, mój 4 latek podjął wyzwanie prezentów świątecznych. wyszło ze potrzebujemy 15 sztuk, czy wie Pani ile mam kupić kostek mydła? :)

Leave a Response

Simple Share Buttons