Szafkę, którą dzisiaj Wam pokażę, uratowałam przed spaleniem w piecu. To co dla jednego nie ma żadnej wartości, innemu bardzo się podoba. Na początku myślałam o przemalowaniu, ale plan zmienił się w trakcie pracy nad mebelkiem.
Materiały:
Szafka
Dremel 8200
Papier ścierny
Bejca brązowa
Wydruk atramentowy
Lakier
Na początku założyłam końcówkę z grubszym papierem ściernym
i zaczęłam ścierać centymetr po centymetrze starą farbę.
Tam gdzie nie mogłam dotrzeć urządzeniem,
używałam papieru ściernego i ręcznie wygładzałam powierzchnię.
Bardzo dobrze oczyszczało się krawędzie szafki.
Ścierania było dużo i sporo czasu na to poświęciłam.
Bardzo ważne jest, żeby powierzchnię takiego mebla doprowadzić do idealnie gładkiej powierzchni.
Później założyłam tarczki papieru ściernego
i znów milimetr po milimetrze oczyszczałam mebel.
Teraz szafka jest już przygotowana do dalszej pracy.
Przygotowałam szablon wzoru, który umieściłam na szafce za pomocą bejcy.
Wydruk z drukarki atramentowej przykładamy do powierzchni
mebla i zaokrągloną końcówką ołówka kopiujemy wzór na drewno.
Na tym etapie pomoże Wam mój filmik.
Jak już wykonałam transfer zaczęło się malowanie bejcą.
Malowanie bejcą wygląda tak samo jak farbą. Jednak trzeba uważać,
żeby nie wyjeżdżać poza wzór, bo nie będzie już odwrotu.
Bejca musi dobrze wyschnąć. Ja dałam jej 24 godziny.
Kolejny etap to lakierowanie.
Tak wygląda odnowiona szafka.
Moje kolejne “Przed i Po”.
Dużo pracy, ale jaka satysfakcja. Myślę, że szafka zyskała dzięki temu liftingowi.