To pomysł dla wszystkich tych, którzy mają mało miejsca na balkonie czy tarasie, a mają ochotę mieć miniogródek. Ba! Nawet mogą mieć warzywniak i hodować pomidorki, poziomki albo jeżyny. Takie rośliny zagościły w ogrodzie wertykalnym, przygotowanym przeze mnie i Wieśka Skibę w filmie z cyklu Z pasji do… dla Bricomarché Po Sąsiedzku, którego jesteśmy ambasadorami. Ja przemyślałam konstrukcję i raz–dwa złożyliśmy z Wieśkiem bardzo fajny pomysł na ogród wertykalny. Nie jest to dosłownie pionowa ściana, ale piętrowo ułożone rośliny tworzą właśnie tego typu ogród. Nawet już jedliśmy pomidorki, które w tym ogródku zagościły.
Jak zrobić ogród wertykalny?
Na początek przygotowaliśmy trzy skrzynki (wymiary można dopasować indywidualnie). Do tego Wiesiek zrobił dwa trójkąty, między którymi zamontowaliśmy skrzynki na rośliny. Całość jest naprawdę prosta do wykonania, co dokładnie pokazujemy na filmie powyżej.
Drewno należy dobrze zabezpieczyć, aby wytrzymywało warunki atmosferyczne. Rośliny należy koniecznie posadzić w korytkach z podstawką, aby drewniane skrzyneczki nie dostawał zbyt dużo wody. My do zdjęć, wstawiliśmy tylko rośliny. Można jeszcze wyłożyć w drewnianych skrzynkach grubą folię – wtedy to już mamy pewność, że podlewanie rośliny nie zniszczy nam drewna, a my będziemy mogli naszym ogródkiem cieszyć się przez kilka, kilkanaście sezonów.
Skrzynki można zamontować na różnych wysokościach – tu jest duża dowolność. Można też zwiększyć ich ilość, a całą konstrukcję zrobić wyższą. To już naprawdę zależy od tego, ile mamy miejsca i ile roślin chcemy sadzić. Zasada budowy będzie taka sama.
Ogród wertykalny może być konstrukcją całkowicie pionową, tak jak zrobiłam to na tym balkonie – w tym wpisie. Dzięki temu, mając nawet niewielką przestrzeń, możemy mieć szansę założyć niewielki ogród i cieszyć się jego plonami. Ogrody wertykalne są obecnie bardzo modne w miastach, gdzie coraz więcej osób chce wracać do korzeni i posiadać własne ekologiczne warzywa i owoce oraz cieszyć się zielenią i jej uprawą.
