Chyba rok temu pojawiły się okrągłe pledy plażowe i nagle cały Instagram pokrył się zdjęciami tego boskiego pomysłu. Sama oszalałam na punkcie tych pięknie wzorzystych okrągłych ręczników. Ach! Cudo. W zeszłym roku nie zdążyłam już zrobić sobie takiego pledu, a nie wypada mi go kupować, bo moja reputacja by ucierpiała. :) Jednak w tym roku nie odpuściłam. Urlop dopiero przede mną, więc szykuję się do niego bardzo skrupulatnie. Mam już okrągły pled na plażę i pasującą do niego torbę oraz cały zestaw kosmetyków do opalania, aby wakacje były przyjemne, a nie spalone. A teraz pokażę Wam, jak i z czego zrobiłam pled.
Jak uszyć okrągły pled na plażę?
Przede wszystkim dużo czasu poświęciłam na znalezienie odpowiedniego materiału. Pled na plażę powinien być miły, aby świetnie się na nim wypoczywało, ale również musi dać się łatwo otrzepać z piasku czy innych zabrudzeń. Kupiłam miękką dresówkę podwójnie gładzoną, która jest zupełnie inna od takiej zwykłej. Ma śliską powierzchnię, jest dość gruba i wcale się nie gniecie. Same plusy!
Materiały:
- dresówka podwójnie gładzona z nadrukiem cyfrowym – 150 × 150 cm
- frędzle 10 cm – 6 metrów
- nożyczki
- sznurek i ołówek
- maszyna do szycia
Jak wyciąć koło z tkaniny?
Metoda stara jak świat: wystarczy złożyć tkaninę na dwa i w miejscu złożenia przycisnąć sznurek, a w drugiej ręce na naprężonym sznurku prowadzić ołówek, robiąc ćwiartkę koła.
Materiał wycinamy, gdy nadal jest złożony.
Teraz czas na przyszycie frędzli do naszego koła.
Nawet nie podwijałam materiału na brzegach, ponieważ dresówka się nie strzępiła i nie było takiej potrzeby. Obszyłam całość frędzlami.
Następnie ponacinałam je, aby były luźne.
Pled wyszedł świetnie. Myślę, że na plaży nikt nie zauważy, że to DIY. Do kompletu uszyłam torbę z folii PCV i wykończyłam ją wstawkami z resztek pledu – w końcu nic się nie może zmarnować. Jak uszyć torbę, pokazywałam w tym poście.
Co zabieram na plażę?
Okrągły pled i torba są doskonałym duetem na moje ciepłe wakacje. W Polsce pogoda w kratkę, ale tam, dokąd jadę, trzeba mieć najlepszą ochronę przed słońcem. Wiem, co mówię, bo Chorwację odwiedzę siódmy raz. Dlatego już teraz zaopatrzyłam się w cały zestaw kosmetyków do opalania. Wysokie filtry i dobra ochrona to podstawa. Przy mojej jasnej karnacji (zresztą to dotyczy całej mojej rodziny!) trzeba bardzo uważać na oparzenia.
Po latach opalania zauważam też, że skóra szybciej się starzeje po opalaniu, a na skórze najbardziej wystawionej na słońce pojawiają się plamy. Teraz bardziej doceniam kremy z filtrem UV. Nawet na mojej leśnej działce, która niby jest mocno zacieniona, po całym dniu na dworze czy w ogródku czuję i widzę, że się opaliłam. Poranny rytuał to krem z filtrem na ciało i twarz.
Jak chronić dzieci przed słońcem?
O dzieci dbam szczególnie. Zawsze na plaży bawię się w malowanie kremem po ciele dzieciaków, robiąc im tatuaże. :) Dużo łatwiej aplikowało mi się krem na dzieci, szczególnie te małe, które nie zdają sobie jeszcze sprawy, jakie to ważne, aby chronić skórę przed nadmiernym słońcem. Pianka Lirene dla dzieci, która ma zapach gumy do żucia, jest the best. Nie rozumiem, dlaczego kosmetyki dla dorosłych tak nie pachną :) Świetnie się ją aplikuje, bo jest w aerozolu i wodoodporna i można ją stosować u maluszków (od 7 miesiąca życia) oraz starszaków – jeśli więc macie dzieci w różnym wieku, to jest to idealne rozwiązanie, aby na plażę brać jeden krem. Na dłuższy wyjazd zabieram komplet kosmetyków o różnej ochronie. Dla mnie skóra moich dzieci ma najwyższy priorytet.
KONKURS z Lirene
Oprócz instrukcji wykonania pledu dziś dla Was mam superkonkurs, w którym można wygrać aż 3 zestawy kosmetyków Lirene do opalania i aktywnego spędzania wakacji.
Wystarczy, że do 6.08.2017 napiszecie w komentarzu, jakie ciepłe miejsce na świecie chcielibyście odwiedzić.
Razem z Lirene wybierzemy 3 odpowiedzi, które nagrodzimy zestawem kosmetyków widocznym na zdjęciu poniżej.
Wyniki konkursu:
Zestawy od Lirene otrzymują: Sylwia / Dom na ciepło, niezbytpowazna, Iza Grudzień. Gratuluję!
Poproszę o kontakt na kasiadiy@gmail.com
Wpis przygotowany z marką Lirene.
Kastylia i León. Nie jest to co prawda nad oceanem, ani nad morzem, pewnie nawet z jeziorami tam słabo, ale ciepło jest na pewno. Gorących wrażeń dostarcza dodatkowo historia tego regionu, który jest silnie powiązany z Izabelą Kastylijską i Ferdynandem Aragońskim. Wybierając się zatem do Hiszpanii, w podróż śladami królowej Izabeli, nie można zapominać o filtrach, nawet jeśli nie leży się plackiem na plaży. Po całym dniu szwędania się po warowniach, zamczyskach, urokliwych uliczkach i gwarnych starówkach, nochal i ramiona rownież mogą okazać się zaskakująco zrumienione. Zatem ja pojechałabym do gorącej Hiszpanii, ale nie na wylegiwanie sie na plaży, ale na odkrywanie śladów historii.
Grecję. Marzy mi się to już od kilku lat i kiedyś na pewno spełnię swoje zachcianki. Grecja to bardzo oblegany wakacyjny kraj, ale jednocześnie bardzo piękny. Marzy mi się wyjście na te skaliste wybrzeża i odkrycie ich po swojemu. Z aparatem w ręce szukając pięknych kadrów. Podążając brukowanymi uliczkami wśród rybackich chatek. No ciepło robi mi się w sercu na samą myśl o takiej przygodzie :)
Zestawy od Lirene otrzymują: niezbytpowazna. Gratuluję!
Poproszę o kontakt na kasiadiy@gmail.com
Pani Kasiu, dziękuję! :) wysłałam wiadomość :)
Tajlandia! Wiele miejsc i krajów już z moim Małżem zwiedziłam, jednak jak dotąd Tajlandia jest jedynym miejscem, do którego chciałabym wrócić (i to jak najszybciej). Wspaniały klimat, super przyjaźni tambylcy, zapierające dech w piersiach widoki i doznania oraz (przede wszystkim) pyszne żarcie na ulicach za grosze. Możliwość spotkania się oko w oko z tygrysem i słoniem (ja od słonia nawet buziaka dostałam xD), mnóstwo miejsc do zwiedzenia, piękne plaże do leniuchowania i (uwaga-znów o jedzeniu) ogromne bazary z jedzeniem wszelkiej maści – od lodów i owoców, przez kurczaki i frytki, na owocach morza kończąc. A wisienką na torcie jest przyjemnie grzejące słoneczko…
Karaiby ? to miejsca, które odzwierciedlają moje wyobrażenia idealnego krajobrazu, oazy spokoju, przystani gdzie można nabrać do wszystkiego dystansu, ukoić duszę…Raj na ziemi ? Biały piasek, turkusowe morze, zielone palmy i dużo ciepłego słońca ?
Wszedzie tam gdzie sa plaze i przezroczyste morze. Razem z synkiem lubimy sie wygrzewac i chlapac w wodzie. Mamy za soba juz Grecje wiec teraz wybralabym i co jest moim najwiekszym marzeniem wycieczka na Bora Bora. Moze wygorowane i odlegle miejsce ale jak szalec to szalec. Pirkne plaze, krystaliczne morze i wiele innych atrakcji dla turystow jak np karmienie rekinow( co prawda nie dla dzieci ale my dorosli dlaczego nie ?). Tak czy inaczej wakacje jeszcze przed nami i oczywiscie nad morzem ☺
Najpiękniejsze miejsce- Grecja!
Na słonecznych plażach odpoczywać,
gaje oliwne podziwiać.
Raj bogów odwiedzić,
górę Olimp z Zeusem zwiedzić.
Przemierzać bezkresne tereny,
wstąpić do miejscowej tawerny.
Owocami morza się rozkoszować,
przy szumie morza się relaksować.
Starożytną architekturę zobaczyć na własne oczy,
taki widok nawet historyka zaskoczy.
Greka Zorbę wziąć w tany,
czas w jego towarzystwie będzie udany.
Heliosa o zmroku żegnać za Morza Egejskiego falami,
z Posejdonem łowić ryby harpunami.
Grecja ma w sobie mnóstwo czaru i uroku,
chciałabym odwiedzać ją każdego roku.
Marzymy z mężem o Nowej Zelandii i wyspach w kolo niej. Cudne, egzotyczne miejsca. Przepiekna przyroda, widoki. No to bylaby nasza wyprawa zycia. Moze kiedys uda nam sie zrealizowac to marzenie. Bo w koncu marzenia sa po to, by je spelniac.
Ja marzę o Maroko , może kiedyś…
PROWANSJA ! Marzę o spacerze po fioletowych polach lawendy. Kiedyś zobaczyłam zdjęcie tego miejsca w internecie i od razu je pokochałam. Chciałabym poczuć aromatyczny słodki zapach lawendy, przespacerować się po gorących od słońcach kamieniach oraz skosztować aromatycznych win prosto z lokalnych winnic.
Zestawy od Lirene otrzymują: Iza Grudzień. Gratuluję!
Poproszę o kontakt na kasiadiy@gmail.com
Oglądałam takie pledy planując tegoroczny urlop. Zachwyciły mnie te udające przekrojonego arbuza :) Podziwiam za tak sprawne operowanie maszyną!
A w jakie ciepłe miejsce na świecie chciałabym pojechać? Właśnie nad nasz Bałtyk :) Nie byłam tam już ponad 5 lat! I żeby natrafić tam na taką iście wakacyjną pogodę…
Zestawy od Lirene otrzymują: Sylwia / Dom na ciepło, niezbytpowazna, Iza Grudzień. Gratuluję!
Poproszę o kontakt na kasiadiy@gmail.com
Dziękuję, już się odzywam :) Przez problemy zdrowotne właśnie przerwałam mój wakacyjny wyjazd… Kosmetyki przydadzą się, bo chciałabym zorganizować jakiś 1-2 dniowy wypad nad wodę, by chociaż troszkę odpocząć :)
Pięknie wygląda taki komplet na plaży, a nie jakaś zbieranina – wszystko z innej parafii.
Wiele jest pięknych miejsc, które warto odwiedzić podczas wakacji. Ja w tym roku postawiłam na Bułgarię. Pogoda murowana, a lot samolotem trwał tylko 1 godz. 44 min. Piękne słońce, ciepłe Morze Czarne, gorący złoty piasek – czegóż chcieć więcej. I ta opalenizna z Bułgarii – jest wyjątkowa, ładna, brzoskwiniowa. Inne zalety? Bułgarskie róże oraz pachnące tymi kwiatami mydełka, olejki i inne kosmetyki. Polecam ???
My w tym roku odwiedzamy moich Kochanych Dziadków! Chociaż mieszkają w malutkiej miejscowości gdzie nie ma nic oprócz targowiska i kościoła to bardzo chciałam przypomnieć sobie wakacje spędzone u Nich wiele lat temu. Te śniadania z rzodkiewką, pomidorkiem i ogórkiem z działki, kakao z kożuchem na wierzchu, te leniwe dni spędzane na trzepaku. Teraz będę mogła pokazać mojemu półtorarocznemu synkowi, że można spędzać całe dnia na rozmowach bez telefonu, na świeżym powietrzu, spacerując i leniuchując. To moje najcieplejsze miejsce.
Hiszpania :) Właśnie zaczynam swoją przygodę z tym pięknym językiem. Jest niezwykle melodyjny i brzmi po prostu CUDOWNIE <3 Zrobiłam już tablice motywacyjną do nauki. Powiesiłam pocztówki z Hiszpanii. Ustawiłam tapetę na pulpit z Costa del Sol :) Moja komórka pełna jest hitów muzycznych w języku hiszpańskim :) uuuuuuuuu…. rozmarzyłam się ;)
jesteś genialna!. Świetny pled!
Dzięki Wera. Marzyłam o nim. :)
Wow! Zadziwia mnie twoja pomysłowość! Bardzo mi się podobają takie pledy, zastanawiałam się jednak gdzie dostać tkaniny szersze niż 150-160 cm, aby pled był większy. Jednak widzę, że taki mniejszy też świetnie wygląda!
Kasiu, szerszych tkanin nie mam na rynku. Przynajmniej dla zwykłego Kowalskiego.
Jednak jak ja się nim owinęłam to para spokojnie na nim wypocznie. :)
Też mi się wydawało, że 150 cm to trochę mało, a to jest wielki koc.
Prześliczny zestaw Kasiu! Też o takim marzę ♥
Jednym z ciepłych miejsc, które bardzo chcę odwiedzić, jest Toskania. Bo choć znam ją jedynie z książek i z ekranu, to zakochałam się totalnie! Te wszystkie krajobrazy, winnice, potrawy, do tego wymarzona pogoda, bliskość wody i niepowtarzalny klimat miasteczek oraz wsi sprawiają, że mogłabym tam zamieszkać na dłużej i w końcu prawdziwie wypocząć. Nawet męża już przekonałam, że to miejsce jest idealne dla naszej trójki, choćby na kilkutygodniowy pobyt :)
Pled jest piękny! Myślę, że przyda się też na pikniki na łące, nie tylko na plaży ?
Miejsce, które chciałabym odwiedzić podczas urlopu to Włochy. Uwielbiam zwiedzać, a tam zapierających dech w piersiach zabytków jest niezliczona ilość. Panteon, Koloseum, Bazylika w Wenecji, Katedra w Mediolanie, Piazza della Signoria, marzę, aby zobaczyć to wszystko.
Marzy mi się egzotyczny Zanzibar. Nazywany jest on “wyspą przypraw” i jest jedną z najpiękniejszych i
najbardziej fascynujących afrykańskich wysp.
Wciągająca siła aromatycznej gałki muszkatołowej,
kardamonu, curry, wanilii i goździków. Czujecie? Podobno na Zanzibarze istnieją
też drzewa „mydlane” i „szminkowe”-idealne miejsce dla kobiet, nieprawdaż?
Podobno owoce tych drzew z powodzeniem zastępowały mydło i pomadki do ust… Zanzibar
upaja i hipnotyzuje, na każdym kroku czeka tu na nas magia. Tutaj ma się
wrażenie, że czas wolniej płynie…Wszędzie unosi się spokojna afrykańska muzyka,
zaś w kuchni prym wiodą egzotyczne owoce: ananasy, mango, pomarańcze, banany,
awokado, melony, soki i owoce morza, przyprawione orientalnymi przyprawami.
Afryka zachwyca także zmiennością krajobrazów, fauny i flory. Móc uczestniczyć
w pulsującym własnym rytmem życiu tubylców, zachwycać się tańcem i muzyką,
wsłuchać w opowieści i legendy. Wszystko to daje wyjątkowy obraz Czarnego Lądu…rozmarzyłam się wakacyjnie :)
Śliczny ten zestaw. Z chęcią sama sobie taki uszyje. Gdzie można nabyć taka dresowe?
Hej, folia może być z PCW, oznaczanego także PVC. Nie ma czegoś takiego jak PCV, to nasz polski potworek, który wziął się nie wiadomo skąd.
Bardzo ładny pled :)
Takich ciepłych miejsc na świecie, mam całą listę, na każdym z kontynentów. Jednak najbliższe mojemu sercu jest południowe wybrzeże Francji. Od dziecka jestem zakochana we wszystkim co pochodzi z kraju żabich udek. Od języka po wino. Moim cichym marzeniem jest spakować duży plecak, wziąć przewodnik do ręki i wraz z najlepszą przyjaciółką zwiedzić Francję wzdłuż i wszerz. Jednak na krótki odpoczynek wybrałabym plażę na południu. To słońce, ta woda, te smaki, ten klimat. Myślę, że fantastycznie bym się w tym odnalazła.
super pled może kiedyś przeobrazić się w kamizelkę :-)