Chciałabym mieć kominek. Wieczorami w nim napalić, cieszyć się ciepłem i jego blaskiem. Niestety mieszkam w bloku i nie mam szans na palenisko. Postanowiłam sobie zrobić namiastkę kominka i zbudowałam drewnianą atrapę. Można w nim ustawić świece albo położyć lampki czy cotton balls, ustroić tak jak prawdziwy kominek, a wieczorem odpalić świece i cieszyć się blaskiem bijącym z niego. Teraz przed świętami wyjątkowo pasowało mi zrobić taki drewniany kominek jako uzupełnienie świątecznych dekoracji. Kominek, choinka i jest magiczny klimat w salonie.
Materiały:
- 6 desek o wymiarach 15 x 2 x 100 cm
- 2 deski o wymiarach 15 x 2 x 100 cm
- 2 deski o wymiarach 10 x 2 x 100 cm
- 3 deski o wymiarach 15 x 2 x 50 cm
- 3 kantówki o wymiarach 3 x 3 x 100 cm
- Wkręty
Narzędzia:
- Akumulatorowa wyrzynarka Bosch PST 18 LI
- Akumulatorowa szlifierka uniwersalna Bosch PSM 18 LI
- Akumulatorowa wkrętarka Bosch IXO V
Zaczęłam od skręcenia 3 desek o wymiarach 15 x 2 x 100 cm. Wszystko łączę kantówkami od środka, aby na zewnątrz nie było widać żadnych wkrętów. Takich kolumn musimy mieć 2 sztuki.
Tak wygląda przekrój kolumny.
Następnie złożyłam kolejny element z 2 desek o wymiarach 15 x 2 x 50 cm.
To będzie łącznik dwóch kolumn.
Na dole kolumn wykonałam nacięcia pod listwy podłogowe, aby atrapa dokładnie przylegała do ściany.
Teraz kominek będzie można dokładnie dosunąć do ściany.
Górna półka to połączenie deski 10 cm i 15 cm x 2 x 100 cm. Wszystko łączę pociętą na mniejsze kantówką. Jeszcze między kolumnami zaplanowałam półkę na świece. Deska o wymiarach 15 x 2 x 100 cm jest przy mocowana na wkręty od środka kolumn.
Dół to dokładnie te same deski co góra, ale przykręcam je od dołu do kolumny. Wkręcam trochę mocniej, aby wkręty całe się schowały. Nie mogą rysować podłogi. Deski cofam też tak, aby zaczęły się od wyciętego zagłębienia.
Miałam kominek pomalować na biało, ale na razie stwierdziliśmy z mężem, że zostaje surowe drewno, bo tak nam się podoba. Jeszcze nie raz zdążę atrapę przemalować.
Na dole ułożyłam drewno brzozowe.
Ja wolę taką prostą wersję kominka, ale można kupić drewniane dekory, zmienić styl i wygląd atrapy kominkowej. Jak znudzę się tym meblem w mieszkaniu, to kominek zamieszka w domku letniskowym. Na razie cieszę jak dziecko, że ją wykonałam i jak zwykle zaoszczędziłam. Na materiały wydałam 120 zł, a najtańsze atrapy zaczynają się od 300 zł i najczęściej są już tak wystylizowane, że nawet by mi nie pasowały do wnętrza.
Wpis powstał przy współpracy z marką Bosch i portalem Wkręceni w dom.