Popularne lampki w kształcie pudełka z wymiennymi literkami nie jeden chciałby mieć w domu. Mnie też bardzo kusił lightbox, ale jego cena stopowała przed zakupem. Kiedy urządzałam pokój chłopców, to tak sobie myślałam, że tego typu lampka świetnie pasowałaby do wystroju. Kombinowałam, jak by tu samodzielnie wykonać lightbox DIY, i w końcu ułożył się plan w głowie. Mam już prosty sposób na wykonanie lampki i zaoszczędzenie paru złotych. Chętnie podzielę się z Wami moim nowym tutorialem.
Lightbox DIY – krok po kroku
Materiały na lightbox:
- pudełko do decoupage 26 × 31 cm
- listewki
- pleksi
- listwa ledowa
- koszyk na baterię
- bateria
- włącznik
- złączki
- farba akrylowa biała i czarna
- folia do druku do rzutnika
Narzędzia:
- lutownica
- wiertarka
- pistolet z klejem na gorąco
- nożyk tapicerski
Zaczęłam od przygotowania otworu pod włącznik i odrysowania, ile muszę wyciąć.
Włącznik umieściłam z boku skrzynki. Nawierciłam kilka otworów i rozwiercałam je tak długo, aż wypadł środek.
Otwór wyszlifowałam, aby można było włożyć włącznik.
Pleksi zamówiłam w pobliskim zakładzie, gdzie wykonują reklamy. Zaniosłam wieko od pudełka i poprosiłam o dokładnie taki sam wymiar. Listewki docięłam, aby przykleić do pleksi.
Listewki dopasowałam do pleksi.
Pudełko w środku pomalowałam na biało, aby odbijało światło, a na zewnątrz na czarno – tak ma oryginalny lightbox. Listewki również pociągnęłam na biało.
Wymierzyłam dokładnie odległości między listewkami.
Listewki podkleiłam do pleksi gorącym klejem.
Czas na elektronikę. Wszystkie elementy kupiłam w osiedlowym sklepie elektronicznym, gdzie wytłumaczyłam sprzedawcy, o co mi chodzi, a on doradził mi materiały i powiedział, jak je połączyć.
Zlutowałam koszyk na baterię z wyjściem na listwę ledową i dodatkowy kabel.
Zamontowałam włącznik…
…i dolutowałam resztę do niego.
Przycięłam trzy kawałki listwy ledowej. Trzeba je przeciąć w wyznaczonym miejscu – inaczej nie będzie działać.
Taśmy ledowe łączy się plastikowymi łącznikami.
Połączyłam taśmy ze sobą, aby całe pudełko równo świeciło.
Ledy są samoprzylepne, a kable i koszyk na baterię podkleiłam klejem na gorąco.
Wydrukowałam sama literki na folii, której używało się do rzutników. Miałam jakiś stary zapas w domu.
Całość kosztowała mnie 90 zł, a lightbox tej wielkości w sklepie to koszt 170 zł + przesyłka, więc trochę udało mi się zaoszczędzić. Teraz chłopaki mają prawdziwego lightboxa DIY. Starszak ułożył już swój napis, a wieczorami chłopcy zasypiają przy świetle lampki nocnej. Myślę, że kolejny raz udowodniłam, że wykonanie samemu może się opłacać, a wygląd będzie dokładnie taki sam jak gotowej rzeczy ze sklepu. Co Wy na takie do it yourself?
Zobacz inne lampy DIY: