Nic nie poradzę, że uwielbiam ostatnio kolor żółty i tworzę kolejne DIY w tym kolorze. Nie mogę się opanować, a wręcz podświadomie wybieram ten kolor do moich kolejnych postów. Na szczęście tym razem jestem usprawiedliwiona, bo pokażę Wam przepis na cytrynowe kule do kąpieli, więc kolor żółty jest tu jak najbardziej naturalny. To kolejna moja słabość. Wykonywanie własnych kosmetyków. Na razie to są proste pomysły jak cukrowy peeling, lawendowe kule do kąpieli, czy cytrynowy peeling, ale chyba się rozkręcam, więc eksperymentuję dalej.
Przepis na cytrynowe kule do kąpieli!
Do przygotowania kul potrzebujesz:
- 2 szklanki sody oczyszczonej
- 1 szklankę kwasku cytrynowego
- 5 łyżek oliwki dla dzieci
- żółty barwnik
- cytrynowy olejek zapachowy
- skórkę cytrynową
- wodę w spryskiwaczu
- foremki do kul lub foremki do lodu
Przygotowanie kul wymaga pewnej precyzji i nie każdemu udają się one za pierwszym razem. Dlatego tym razem pokazuję jak je zrobić na filmie, aby ułatwić Wam ich tworzenie.
Nie ma lepszej kąpieli niż z takimi własnoręcznie robionymi kulami do kąpieli. W całej łazience pięknie pachnie cytryną, a to koi nerwy i rozluźnia. Taka zapachoterapia, jest dobra po męczącym dniu, czy nerwowym wydarzeniu. Nawet dzieci lubią się kąpać z musującymi kulami i cieszy ich to, ze się tak fajnie rozpuszczają.
Cytrynowe kule do kąpieli to też doskonały sposób na prezent dla kogoś bliskiego.
Pomysł super. Pięknie wygląda. Na pewno świetnie działa. Szkoda tylko ze jedynie mogłabym taką kulę położyć pod prysznicem albo w umywalce :/
Zawsze możesz wymoczyć sobie dłonie albo stópki w misce z ciepłą wodą i taką kulą:)
mam ciężkie dni, a raczej tygodnie, więc wieczór w wannie pełnej takiej cytrynowej rozkoszy…mmm….cudnie!
może to być zwykły olejek zapachowy czy musi być eteryczny?
Zwykły może nie dać tego efektu zapachowego co eteryczny, ale zawsze możesz spróbować. :)