kosmetyczne diyprezentowe diy

Lawendowe kule do kąpieli zrób to sam

kule do kąpieli

Kąpiel to dla mnie taka magiczna chwila przyjemności na zakończenie dnia. Cisza w łazience, ciepła woda w wannie (koniecznie z jakimś pachnącym płynem), świeczki kawowe dla dodania nastroju i w kilka minut robię sobie relaks i domowe spa. Lubię pachnące sole do kąpieli i musujące kule. Kąpiel musi pachnieć, a ciało być nawilżone przy problemach ze skórą. Zauważyłam, że skóra dużo lepiej wygląda, gdy używam domowego peelingu cukrowego lub kąpię się w lawendowych kulach do kąpieli własnej roboty. Odkąd raz je zrobiłam, teraz nie umiem się bez nich kąpać. 

kule do kąpieliprzerywnik

Jak zrobić musujące kule do kąpieli?

Przygotuj:

  • 2 szklanki sody oczyszczonej
  • 1 szklankę kwasku cytrynowego
  • 5 łyżek oliwki dla dzieci
  • barwnik 
  • olejek zapachowy
  • suszoną lawendę
  • wodę w spryskiwaczu
  • foremki do kul lub foremki do lodu

przerywnikkule do kapieli 6

Na początek wsypuję do miski suche składniki.

kule do kapieli 7

Dodaję po łyżce oliwki i za każdym razem dobrze mieszam.

kule do kapieli 8

W kolejnym kroku dodaję barwnik. Dokładnie mieszam.

kule do kapieli 9

Spryskuję wodą suche składniki. Robię tak kilkanaście razy i cały czas mieszam. Jeżeli dodam za dużo wody naraz, soda zacznie się pienić, a nie o to chodzi. Muszę tak zmoczyć całość, aby powstał taki mokry piasek.

kule do kapieli 10

Dodaję jeszcze kilka kropli olejku zapachowego. Cały czas ugniatam piasek, a gdy trzeba, to psikam wodą.

kule do kapieli 11

Suszona lawenda idzie do środka.

kule do kapieli 12

Bazę do kul zamykam w specjalnych foremkach lub w foremkach do lodu.

kule do kapieli 13

Tak dobrze wyszła mi ta masa, że po godzinie mogę już wyciągnąć kule z foremek.

kule do kapieli 14

kule do kąpieli

kule do kąpieli

kule do kąpieli

kule do kąpieli

kule do kąpieli

Z tej ilości produktów wyszło mi 12 kul. Pachną cudownie i pienią się doskonale. Dzięki oliwce pięknie nawilżają skórę, a soda ją zmiękcza i pomaga w detoksykacji organizmu, natomiast kwasek doskonale nas doczyści. Pod wpływem ciepłej wody w całej łazience ładnie pachnie lawendą. Oczywiście kolor kul i ich zapach to indywidualna sprawa. Tu można eksperymentować.

Jeszcze Wam powiem, że kule do kąpieli to doskonały prezent dla przyjaciółki, mamy, babci, córki. Każda pani ucieszy się z takiego pięknie pachnącego prezentu, który pozwoli jej się zrelaksować.

Podziel się...
0
Kasia Ogórek
Mówią o mnie polska Martha Stewart. Cieszy mnie to co robię na co dzień i żyję ze swojej pasji. Jestem kobietą zaradną i żadnej pracy się nie boję. Na zakupy chodzę do marketu budowlanego, a największym szczęściem jest dostać nowe elektronarzędzie. Tutoriale tworzę z perfekcyjnym manicurem.

37 komentarzy

  1. Cudowna sprawa! Tylko trzeba strasznie uważać z wodą jedna chwila nieuwagi i cała praca na marne. Ja musiałam podchodzić kilka razy, zanim mi się udało zrobić kule.

    1. Mam wrażenie, że najlepszą robotę robi oliwka, a potem powoli psikam wodą, aby powstał mokry piasek. Mi to jakoś udało się już za pierwszym razem, ale kilka razy eksperymentowałam z ilością oliwki. Teraz ten przepis dopracowałam i po godzinie kule można już wyciągnąć, do dalszego schnięcia.

  2. Wyglądają ślicznie – wydaje mi się, że super sprawdziłyby się także jako prezent dla gości weselnych :)

  3. Uwielbiam kule do kąpieli to całkowity relaks wejść do wanny pełnej piany po ciężkim dniu pracy. Ja lubię te z Lusha, ale czasami decyduję się na DIY. –
    slodkachmurka.blogspot.com

  4. Hej Kasia! Kule są świetne i ładnie się musują, zrobiłam z cynamonem i olejkieim migdałowym, a do formowania użyłam foremek silikonowych i metalowych do ciasteczek (te drugie trochę się przeżarły) i miałam kwiat, księżyc, a nawet “kulkoludzika” (mój mąż tak go ochrzcił. :D). Pozwalam sobie załączyć zdjęcia, gdyby ktoś chciał się zainspirować, mam nadzieję, że Ci to nie przeszkadza (https://uploads.disquscdn.com/images/bd02dc913295fcfe04a150fa8c95b1da32aec0c76f2b7db0995dadd9ef21c43b.jpg ).
    Zamiast oliwki dla dzieci użyłam zwykłej oliwy, wszystko się super lepiło i od mamy mam teraz zamówienie na “kulkoludziki” z paczulą i zmielonym pieprzem. Dzięki za super pomysły!

  5. Jak długo takie kule wytrzymują/ jaki jest ich termin ważności żeby ładnie pachniały. Chciałabym zrobić je na święta, ale z drugiej strony nie chce nad nimi siedzieć 20.12 tylko mieć już przygotowane prezenty i zająć się gotowaniem :)

    1. Wiesz co nie ma tu jakiegoś terminu ważności. Kula zasycha i chyba tylko zapach mógłby się ulotnić, ale jeżeli trzyma się je zamknięte to i zapach zostanie. Spokojnie można już robić je na święta. :)

    1. Nie mama pojęcia ile było to gram. Jedną garść wrzuciałam, bo miałam susz prosto z pola lawendy. Ale lawenda jest bardzo lekka, więc 50-100 g powinno spokojnie wystarczyć.

Leave a Response

Simple Share Buttons