drewniane diywalentynkowe diy

Klucz do mojego serca

Walentynki to okazja do refleksji nad miłością. Wszyscy kochamy albo poszukujemy miłości. Jest to największa cnota i dążenie do perfekcyjnego szczęścia. Oddanie komuś swojego serca to wielka sprawa w życiu. Jednak jak oddać to w 100% i na zawsze. Jednak do każdego serca jest jakiś klucz. Dlatego ja symbolicznie przekazuję go mojemu ukochanemu, żeby wiedział, jaka to ważna sprawa.

Przerywnik

Materiały:
Sklejka
Wyrzynarka
Papier ścierny
Juta
Wstążka
Kluczyk 
Serduszko lub breloczek
Sznurek jutowy
Wiertarka
Klej i klej na gorąco

Przerywnik

 Przygotuj szablon z papieru, odrysuj na sklejce.

4

Kolejny raz przekonuję, że takie kształty da się wyciąć wyrzynarką ręczną.

5

Papierem ściernym wygładzamy brzegi.

6

Małym wiertłem robimy dwa otwory.

7

Drewniane serduszko to baza do dalszego ozdabiania.

8

Wycinamy z juty mniejsze serce niż to drewniane i przyklejamy. 

9

Sznurek jutowy wystarczy przełożyć przez wykonane przez nas otwory. Na serduszku albo breloczku przyklejamy niewielką karteczkę z napisem “Do mojego serca”, zawieszamy na sznurku razem z kluczykiem.

10

Mała kokardka dopełni całości.

11

Powstała symboliczna i niebanalna dekoracja albo prezent dla ukochanej osoby.

00

Jakie macie pomysły na walentynkowe dekoracje? Lubicie je robić? Ja mam słabość do serc wszelakich, a tych drewnianych i wykonanych z “niczego” tym bardziej. Zresztą znacie mnie dobrze i wiecie, że robię zawsze z jakichś odpadów. Tak było i tym razem, bo sklejka pochodziła z dna szuflady, którą znalazłam w piwnicy i rozebrałam, na części. Tak więc, jak macie stare meble to warto się im przyjrzeć, czy nie da się z nich czegoś odzyskać. 

Przerywnik

Pamiętacie, że ten blog startuje w konkursie BLOG ROKU?

Dobiegamy do finału i zostało już tylko kilka godzin. Każdy głos się liczy, więc ślijcie sms-y do jutra do 12.00. 

socialImgFb

Dziękuję Wam serdecznie za wszystkie dotychczasowe głosy.

Wielkie buziaki ❤

cats1

 

 

Podziel się...
0
Kasia Ogórek
Mówią o mnie polska Martha Stewart. Cieszy mnie to co robię na co dzień i żyję ze swojej pasji. Jestem kobietą zaradną i żadnej pracy się nie boję. Na zakupy chodzę do marketu budowlanego, a największym szczęściem jest dostać nowe elektronarzędzie. Tutoriale tworzę z perfekcyjnym manicurem.

8 komentarzy

  1. Hej:) Piękne serduszko:) U mnie również niedługo post walentynkowy.
    Nie wiem dlaczego, ale w boggerze nie wyświetla mi się pierwsze zdjęcie Twojego posta tylko jakiś różowy pasek. Czy tak ma być?

    1. O dzięki Monika, to znaczy, że zaciąga pierwsze zdjęcie z posta, a dzisiaj to był pasek, czyli muszę zaczynać od zdjęcia. Dzięki za czujność i cieszę się, że w ogóle wyświetla.

  2. I u mnie też wyświetla się pasek Kasiu;) Ale ciekawość zobaczenia tutka jest silniejsza:) Jak nie przepadam za serduszkowaniem tak to skradło moje serce;)

  3. Uwielbiam Twoje instrukcje do wyrobów “z drewna”. Zawsze obawiałam się męskich maszyn, jaką dla mnie jest np. wyrzynarka, ale w Twoich wpisach brzmi tak delikatnie, że chyba się w końcu przekonam i spróbuję :)
    PS. Świetne są Twoje promocje foto do bloga roku, trzymam mocno kciuki!

    1. Mama w domu miło to słyszeć. Ja porównuję wycinanie wyrzynarką do szycia na maszynie. Oczywiście wymaga to więcej siły, ale prowadzi się wyrzynarkę po linii jak igłę po tkaninie. Warto poćwiczyć na wolnych obrotach i cienkiej sklejce. Wtedy można wyczuć sprzęt i jak się pracuje z materiałem. Ja uwielbiam te drewniane prace. Takie dzieła dają dużo satysfakcji.
      Bardzo mi miło, że doceniłaś moje zdjęcia promujące udział bloga w konkursie BR. Fajnie się bawiłam, przygotowując te fotki.

Leave a Response

Simple Share Buttons