To, że wianki z kwiatów są teraz w modzie, chyba nikomu nie trzeba udowadniać. Co druga panna młoda wybiera właśnie wianek z kwiatów zamiast welonu. Wcale mnie to nie dziwi – a nawet smuci, że tak późno ta moda zapanowała, bo miałabym okazję sama pójść w takim wianku do ołtarza. Na szczęście coraz częściej bawimy się w imprezowanie tematyczne, np. na See Blogers blogerzy bawili się na after party w stylu boho, gdzie wianki królowały. Nieważne, czy panna, czy mężatka – każda miała okazję upleść wianek i założyć go wieczorem.
Pewnie niejedna z nas pamięta plecenie wianków z mleczy czy koniczyny. Jednak tam to plecenie było uzależnione od sezonu na łące. Dzisiaj nie musimy się ograniczać i wianki możemy pleść cały rok. Wystarczy bukiet róż z marketu, trochę gipsówki i możemy zabierać się do DIY.
Jak zrobić wianek z kwiatów?
Materiały:
- kwiaty, np. róże, drobne goździki, peonie itd.
- gipsówka
- drobne kwiatki, np. chryzantemy, margaretki
- taśma florystyczna lub zielona wstążka
Kwiaty przycinam, ale zostawiam około 10 cm łodygi, którą obieram z liści.
Swój wianek tworzę z róż, a mniejsze kwiaty będą stanowić wypełnienie. Do łodygi róży dokładam mniejszy kwiatek i trochę gipsówki. Całość owijam taśmą florystyczną lub wstążką.
Do tych pierwszych kwiatków dołączam kolejne i cały czas owijam je taśmą, aby były ze sobą dobrze połączone.
Najważniejsze jest to, aby główki kwiatów były zwrócone na zewnątrz.
Dość samoczynnie kwiatki układają się w koło. Kiedy już stwierdzam, że wianek jest wystarczająco duży, wystające łodygi wywijam do środka.
Taśmą mocuję wystające łodygi do początku wianka i owijam ją między kwiatami.
Wianek jest bardzo sztywny, dlatego wcale nie ma potrzeby robić go na drucie, tak jak mówią niektóre tutoriale.
Dziewczyny, nie czekajcie na specjalną okazję, aby zrobić dla siebie wianek! Można zorganizować babski wieczór, imprezę albo robić wianki na wieczorze panieńskim. Potem zabawa w sesję fotograficzną z wiankami na głowach będzie niezapomnianą pamiątką z tego wydarzenia. Każda okazja jest dobra, aby tak fajnie się pobawić. Gwarantuję, że niesamowicie spędzicie czas, a gdy przyjdzie Wasza pora na ślubowanie – to same sobie uwijecie wianek.
Zobacz także:
![]() | ![]() | ![]() | ![]() |
przepiękny Kasiu!
Pięknie dziękuję. :)
Wianek prezentuje się ślicznie. Tylko szkoda, że taśma florystyczna nie została zamaskowana wstążeczką. Pozdrawiam serdecznie :)
Tej taśmy się nie maskuje. Po to jest zielona, żeby imitowała zieleń łodyg kwiatów.
Uwielbiam wianki :)) Sama tego roku uplotłam kilka i jeden skleiłam (to dla kibicki, aby przetrwał dłużej) . Jak zwykle świetny tutek Kasiu!
Dziękuję Aniu, a ja odświeżyłam sobie tą zabawę sprzed lat.
piękny wianek.
Jakiś czas temu zrobiłyśmy przyjaciółce wieczór panieński,były wianki, ognisko, ploty do późna w nocy… Dużo frajdy miałam pletąc wianek, apotem zdjęcia rzeczywiście wyszły obłędne – super pamiątka!
To musiał być super wieczór. :)
piekny wianuszek !
właśnie zdecydowałam, że na ślub chcę wianek :) a co mi tak ;)
Klaudia, to czekam na Twoją wersję. :)
Jak długo wytrzyma taki wianek? Chciałabym właśnie upleść sobie na ślub i całonocne wesele.