Wyrzynarka włosowa to mój przyjaciel. Uwielbiam wycinać kształty, litery. Niestety nadal nie mam idealnego sprzętu, który spełniałby moje oczekiwania i pracował tak, jak powinien.. Mam dwie wyrzynarki. Dremela Moto-saw i to naprawdę fajne urządzenie, ale wycina tylko cienką sklejkę. Na urodziny dostałam od małżonka ciut większą maszynę i wycina grubsze elementy, ale niestety jest nie precyzyjna. Jeszcze na pewno kiedyś się o tym rozpiszę. Od czasu do czasu dostaję napadu weny i lecę do warsztatu odpalić wyrzynarkę. Tym razem wycięłam miłość.
Materiały:
Sklejka
Wyrzynarka
Wiertarka
Farby
Klej wikol
Sznurek
Ja użyłam sklejki z odzysku, boki ze starych szuflad. Odrysowałam przygotowany szablon “LOVE”.
Wyrzynarka w ruch i wycinam.
Trzeba dostać się do środka napisu, więc grubym wiertłem nawiercam otwór. To przez niego przekładam cienki brzeszczot i wycinam literę w środku.
Sklejkę trzeba ładnie oszlifować z odstających po cięciu zadziorów.
Drugi kawałek sklejki posłuży mi jako tabliczka dla napisu.
W sklejce robię dwa niewielkie otwory na sznurek.
Etap następny to ozdabianie.
Pomalowałam moje wycinanki.
Wikolem ładnie posmarowałam napis i ułożyłam na tabliczce. Docisnęłam książkami, aby dwa elementy dobrze się skleiły ze sobą.
Ostatni sprawa to sznurek jako zawieszka.
Napisy nie są trudne do wycinania. Można bawić się w wycinanki na różne sposoby. Tworzyć dla siebie, rodziny, a także na sprzedaż. Ja wycinanie porównuję do szycia na maszynie. Prowadzę drewno jak tkaninę pod igłą. Jak, widać można stworzyć fajną ozdobę.