“Mam serce na dłoni” – powiedzenie stare jak świat, ale coraz mniej osób może tak o sobie powiedzieć. Ja mimo wszystko wierzę w ludzi ich dobroduszność, szczerość i otwartość. Wierzę, że jak zrobimy coś dobrego, to kiedyś to do nas wróci. Dlatego dzisiaj pokażę Wam moje serce jak na dłoni. Symboliczne, z drewna, niby twarde, ale miękkie w obróbce. Dekoracyjnie ozdobione.
Materiały:
Deska
Wyrzynarka ręczna
Papier ścierny
Wiertarka
Farba akrylowa
Serwetka
Klej do decoupage
Ręczną wyrzynarką spokojnie damy radę wyciąć takie serducho. Ja mam drewno o grubość 22 cm. To dużo jak na ręczne urządzenie, jednak jak, widać daje radę. Papierem ściernym szlifujemy krawędzie.
W serduchu robimy otwór na sznureczek.
Kolejny etap to dekorowanie już w czystych warunkach.
Malujemy drewno na biało farbą akrylową.
Wycinamy kształt serca w serwetce. Uwaga! Serwetkę rozdzielamy do pojedynczej warstwy.
Przykładamy serwetkę do serca i nakładamy od góry klej do decoupage.
Mały sznureczek i mamy serducho zawieszkę jako dekoracja do naszych wnętrz.
Macie już przygotowane dekoracje na walentynki? Jakie plany na jutrzejszy wyjątkowy dzień? Mam jeszcze dla Was mój najnowszy vine walentynkowy.
Wspaniała praca, no wspaniała! Taka delikatna, urocza. :)
Piękny pomysł :) Na wiosnę będę aranżowała balkon, takie drewniane zawieszki całkiem ładnie by wyglądały… Pozdrawiam, Agata.
Świetny pomysł. Ja podziwiam cię za taką łatwość z jaką pracujesz z drewnem. Ja jakoś nie mam odwagi do takich prac- zawsze mi się wydaje, że zrobię sobie krzywdę.