W weekend miałam odpoczywać i prawie mi się udało leniuchować przez cały ten czas. W sobotę zamiast sprzątać mieszkanie, poszliśmy całą rodziną na spontanicznym spacer. Mieszkamy kilka metrów od lasu i jeszcze parę od Wisły. Spacer był cudowny. Rzeka tak mocno opadła, że siedzieliśmy na środku koryta rzeki i wdychaliśmy chłodne powietrze. Nie było słońca, a i tak było pięknie. Po drodze nazbierałam dużo darów jesieni. Przyniosłam klonowe liście i noski, chmiel, jarzębinę, dzikie jabłka, głóg i dziką różę, cudowne szyszki. Miałam nic z tym nie robić do poniedziałku, ale nie mogłam usiedzieć na miejscu i tak powstały 3 pomysły diy na jesienne dni.

Wianuszek z dzikich jabłek

Na spacerze mijaliśmy dziką jabłonkę, a wokół niej leżała cała masa małych jabłuszek. Takie urocze te mini jabłka, że szybko je zbierałam, bo w głowie już mi świtał pomysł na mały wianek z tych maleństw.

Potrzebowałam tylko drut, obcęgi, jabłka i koronkę lub wstążkę do powieszenia wianka. Drut przycięłam obcęgami.

Nabiłam jabłuszka na drut i zaplotłam go u góry. 

Całość zawiesiłam na koronce. Bardzo mi się podoba taki wianek.

Koronkowy świecznik

Miałam cudowną koronkę grubą i elastyczną. Na pinterest ciągle widziałam takie świeczniki, więc skorzystałam z okazji i zrobiłam dla iebie. 

Do tego pomysłu diy wystarczy słoik, koronka, kawałek wstążki i klej. Ja użyłam hot glue.

Wystarczy przyciąć koronkę i skleić ją na słoiku. 

Mała wstążka uzupełni całość, a wieczorem mój świecznik pięknie świeci.

Obrazek z liściem

Co roku suszę liście. Wkładam je do książek i albumów, bo następnej jesieni zawsze znajdę jakiś pomysł z suszonych liści. Teraz ze spaceru przyniosłam klonowe i już się suszą, a do tego pomysłu wystarczy jeden liść z zeszłorocznych zbiorów.

Zrobienie tego pomysłu nie wymaga zbyt wiele materiałów. Jeden suszony liść, klej, pędzelek, brokat i ramka.

Liść posmarowałam klejem i cały posypałam brokatem.

Liści po wyschnięciu kleju zamknęłam w ramce.

Takie małe rzeczy, a cieszą. Teraz kiedy wieczory dłuższe będzie więcej czasu na wykonywanie dekoracji. Już ja się postaram o dostarczanie Wam sporej dawki inspiracji do działania.

Jeden spacer dostarczył mi tyle inspiracji, że po głowie tłucze się jeszcze więcej pomysłów. Koniecznie wybierzcie się na jesienny spacer i rozejrzyjcie się, jakie owoce ma dla Was natura do dekoracji domu. 

Zobacz także: