Od kilkunastu lat po każdym urlopie robię album z wakacji DIY. Wywołuję zdjęcia i układam je w albumach, opisując, kiedy i gdzie byliśmy. Z każdego wyjazdu przywożę bilety wstępu i mapy, zapamiętuję, ile przejechaliśmy kilometrów, jakie wycieczki zrobiliśmy, i inne ciekawe wydarzenia czy przygody, aby to wszystko zamknąć w albumie i zostawić na dłużej. W tym roku również przygotowuję właśnie taki pamiętnik z wakacji. Siadam sobie wieczorami z herbatką i układam wspomnienia z ciepłych chwil w Chorwacji. Czasami dołącza któryś z moich panów i tak razem tworzymy kreatywny album z wakacji DIY.
Mój kreatywny album z wakacji DIY
Zaczynam od wywołania zdjęć z wakacji na Cewe.pl. Biorę kilka różnych formatów zdjęć. W tym roku odkryłam zdjęcia retro – z taką ramką, jak kiedyś robiły polaroidy. Ekstra to wygląda i nawet można każde zdjęcie podpisać.
Wywołałam też około 100 tradycyjnych zdjęć oraz naklejki. Świetna sprawa, bo naklejki są w małych formatach i fajnie będą się prezentować w moim albumie.
Przygotowałam sobie także album. Kupiłam go w Pepco za 19,99 zł. Jest megafajnie wykonany – ma cienkie kartki oddzielające zdjęcia, sztywne karty ze wzorkiem i twardą okładkę zamykaną na magnes. Oprócz albumu nagromadziłam mnóstwo kartek, karteczek, naklejek, papierów ozdobnych i scrapek, które wykorzystuje się w Project Life czy w scrapbookingu.
Niezbędne są mi również taśmy klejące, kostki klejące, klej typu magic.
Sposób na jesienne wieczory
Czasami jedną stronę robię w jeden wieczór. Nie śpieszę się, ale powoli składam wspomnienia w całość. Pierwsza strona zawsze ma zobrazować, kto był, gdzie i w jakim czasie.
Na początku wybieram zdjęcia, pocztówki, kartki ozdobne, naklejki i inne detale i układam je na stronie.
Robię zdjęcie takiej układanki, aby przy podklejaniu mieć ściągę, jak sobie to wszystko ułożyłam.
Dopiero gdy jestem zadowolona z tego, jak wygląda strona, przyklejam każdy element układanki.
Mam taką chronologię w tych albumach. Pokazuję miejsce, w którym mieszkaliśmy, często dołączam wizytówkę noclegu, aby może jeszcze kiedyś skorzystać z tego namiaru albo polecić ją znajomym. Potem opisuję, kto był na wyjeździe z rodziny i jaka historia się wiązała z tą osobą.
W albumach staram się zamknąć zdjęcia, wspomnienie i ulotne historie, które mogą po jakimś czasie być zapomniane. Dokumentuję wycieczki, przygody i śmieszne sytuacje. Tak abyśmy po latach mogli do tego wracać i chociażby dzieciom pewne rzeczy móc przypomnieć. Przy okazji świetnie się bawię, robiąc już kolejny taki album.
Taki album z wakacji DIY mobilizuje mnie do wywoływania zdjęć. Chociaż raz na jakiś czas warto sobie zamówić zdjęcia, bo coraz rzadziej nam się to zdarza, a inaczej ogląda się fotki, gdy można je wziąć do ręki, a nie widzieć je tylko na ekranie komputera.
Mam też fajne wieczory z moim albumem, bo myśli skupiam na tym, co robię. Po prostu sobie odpoczywam i dobrze się bawię. To takie moje hobby powakacyjne. Bardzo Wam polecam dokumentowanie ważnych chwil z Waszego życia, a przy okazji zabawę DIY.
Zobaczcie również na filmie, jak składam taki album z wakacji DIY.
Wpis przygotowany we współpracy z Cewe.pl.
super! ja też od tego roku zaczęłam tworzyć taki pamiętnik podróżniczy, fajna sprawa :)
Rewelacja. :) Miłej zabawy!
Uwielbiam scrapbooking :) to wszystko jest takie ładne, kolorowe i odstresowujące
Super zabawa dla nerwusów i nie tylko.
ja w wakacje zaczelam robic taki album z calego roku, miesiac po miesiacu, a pomiedzy jakies wieksze wyjazdy czy imprezy, zdjecia niestety drukowałam w domu i sa słabej jakosci, ale i tak super pamiatka ;) ja w segregatorze wkładam w koszulki strony, mysle ze tez fajnie ;)
<3
Różne rzeczy robię. Znasz mnie, ale do tego nie mogę się zabrać :) Wracam z kolejnej podróży i zajmuję się innymi sprawami. Muszę się kiedyś zmobilizować.