W zeszłym roku byłam pierwszy raz na Blog Forum Gdańsk. To był naiwny wyjazd. Jak ja nic nie wiedziałam o blogerach, o blogosferze i o Blog Forum Gdańsk. Poznałam mnóstwo osób, uścisnęłam wiele rąk, z wielką ciekawością słuchałam, a wręcz chłonęłam wszystko i wszystkich. Tu napisałam, jak było w zeszłym roku. W tym roku było zupełnie inaczej, bo moje życie zmieniło się diametralnie.
Konferencja zaczęła się od wielkiego bum. Na scenie wystąpił Austin Kleon. Pisarz, artysta robiący sztukę ze słów. Na mnie ta prezentacja wywarła genialne wrażenie, bo to, co robi Austin, jest bardzo kreatywne i jest mi bliskie. Już zamówiłam jego książkę, bo zdecydowanie chcę poznać jego twórczość bliżej. Jednak najbardziej podobały mi się jego słowa:
Druga ważna dla mnie prelekcja to panel z profesorem Bralczykiem. Dla wielu przede wszystkim zabawna. Owszem ja też się na niej popłakałam ze śmiechu, ale przede wszystkim usłyszałam mądrość i doświadczenie. Chciałabym mieć taki refleks intelektualny i klasę jak profesor. Koniecznie zachęcam Was do obejrzenia tego panelu.
W zeszłym roku właśnie na Blog Forum Gdańsk usłyszałam o Vine. Wojtek Wieman przygotował rewelacyjną prezentację (tu można ją obejrzeć), a ja we wszystko uwierzyłam. Założyłam konto na Vine i zaczęłam tworzyć 6 sekundowe mini wideo, oczywiście w tematyce diy. W tym tygodniu cieszyłam się 25 milionami zapętleń na Vine po 11 miesiącach od tego wydarzenia.
W tym roku z kolei dzięki Vine i mojej znajomości z tą platformą, zostałam zaproszona do poprowadzenia warsztatów dla blogerów. Jaki to był stres. Dużo czasu przeznaczyłam na przygotowanie się, aby warsztaty były jak najbardziej merytoryczne i chyba to mi pomogło, bo stres udało mi się opanować. Reakcje na warsztaty były bardzo, bardzo pozytywne, więc chyba nie muszę się wstydzić i zapraszam Was do obejrzenia.
Największą jednak dumę czuję z tego, że zaraz po warsztatach powstały nowe konta na Vine, a już następnego dnia pojawiały się na nich filmy. Pamiętajcie, że każdy może zacząć swoją przygodę z Vine, nie trzeba być blogerem i w żaden sposób być związanym z internetem. Wystarczy wziąć telefon w rękę i nagrywać.
Weekend w klimatycznym Gdańsk, konferencja w Europejskim Centrum Solidarności i mnóstwo spotkań z ciekawymi ludźmi. Wymiana doświadczeń, rozmowy z tymi, których znamy z internetu, a teraz możemy się uścisnąć w realu. Takiemu wydarzeniu towarzyszy tyle emocji, że jeszcze przez kilka tygodni będę je konsumować.
Co Blog Forum Gdańsk robi z ludźmi? Zmienia. Mnie odmieniła poprzednia edycja i coś czuję, że tegoroczna namiesza jeszcze bardziej w moim życiu. Mój rok blogowy liczę od jednej edycji BFG do następnej. Jednak nie zamierzam siedzieć i czekać. Mam zamiar przepracować ten rok bardzo intensywnie. Chcę inspirować, pokazywać nowe pomysły diy, podnosić sobie poprzeczkę, aby każdy mógł u mnie znaleźć to czego szuka. Jestem dumna, że jestem częścią blogosfery.
Inne wydarzenia:
Gratulację Kasiu :) Jestem pod wrażeniem wszystkiego co robisz. Dajesz moc i siłę. I inspirację do brania życia we własne ręce. Uściski :)
Kasiu dziękuję. Tak się moje życie teraz dobrze układa i co dziennie za to dziękuję.
Tez już tęsknisz za BFG?
Mało powiedziane. Ja się pytam czemu BFG jest tylko raz w roku?
I czemu tylko przez 2 dni -.-
Gwiazdo!
To była naprawdę dobra prezentacja :)
Buziaki!
Małgosiu, pięknie dziękuję. To był wielki stres, więc dobrze, że udało się go przezwyciężyć i przekazać to co przygotowałam.
Super, że miałysmy okazję się spotkać :)!
Monika, bardzo się z tego cieszę, ale mam taki nie dosyt, że chciałabym jeszcze raz i to już w ten weekend.
Kasiu, Twoje warsztaty rządziły! Konkretnie, na temat i mega motywująco! :) DZIĘKI! Jesteś mega inspirująca i bardzo się cieszę, że Cię poznałam!
(nasz Vine na TwojeDIY!! I dzień od razu stał lepszy :)) )
Aleksandra dla Was to była tylko formalność, bo Wy dobrze wiecie jak robić mini video. Jednak cieszę się, że jesteście na Vine, bo o taki polski Vine walczyłam. Filmy z rewelacyjnym pomysłem i doskonałym wykonaniem. Obserwuję i będę się od Was uczyć.
Myślę, że blogosfera jest bardzo dumna, że ma Ciebie <3
Agata <3 Cudowne słowa. Biorę sobie je do serca i będę przypominać w chwilach zwątpienia.
Właśnie obejrzałam prezentację na temat Vine – czas sprawdzić o co tyle hałasu! I rozmowa z Bralczykiem… Prawdziwy kunszt.
Kasiu, aż mi głupio z taką pierdołą tu do Ciebie startować ale gdyby Ci mało było pochwał to przyjmij jeszcze to – http://www.collageblog.pl/blog/kto-pyta-ten-bloger
Olu, bardzo dziękuję za nominację.