We wrześniu zamieszkał z nami Rudi. Małe trzymiesięczne kocie dziecko, które ktoś bezlitośnie wyrzucił z rodzeństwem do lasu. Kotki zwiedzione zapachem grilla z naszej działki zamieszkały tymczasowo z nami. Po wakacjach Rudi przyjechał z nami do miasta. Oczywiście został wyposażony w różne wygody. Miski do jedzenia, kuweta, szczotki do sierści, cała masa zabawek, małe stado myszek itd. O jednym cały czas myślałam, ale z realizacją gorzej. Rudi nie miał drapaka. W końcu wymyśliłam jak zrobić drapak dla kota sprytnie i tanio.
Jak zrobić drapak dla kota?
Do tego pomysłu wykorzystałam maksymalną ilość materiałów, jaką miałam w domu. Dokupiłam tylko kątowniki i słodką pluszową tkaninę w kocie łapki.
Materiały:
Kawałek płyty meblowej lub sklejki
Wyrzynarka
Piła
Kątowniki, wkręty
Rura papierowa
Zszywacz tapicerski
Watolina
Tkanina może być koc
Znalazłam kawałek starej ciężkiej płyty meblowej i kawał sklejki odzyskanej z mebli. Odrysowałam duże koła na sklejce i wycięłam wyrzynarką.
Oszlifował brzegi koła.
Podstawy nie musiałam docinać, bo idealnie wymiar pasował. Zebrałam wszystkie materiały i zaczęłam składać drapak.
Rudi nadzorował prace. Sprawdzał, czy wszystko mam, aby zrobić mu drapak.
Skąd wzięłam papierową rurę? Poszłam kiedyś do marketu budowlanego i pracownicy rozpakowywali nowy towar. Oczy mi się zaświeciły na widok 3 metrowej rury, w której przyjechały listwy przypodłogowe. Zapytałam, czy ją wyrzucają, czy mogą mi dać. Dali i teraz będzie drapak.
Pocięłam rurę na dwa różnej wysokości kawałki.
Cztery kątowniki przytwierdziłam do podstawy i do rury.
To dopiero początek.
Tak samo przymocowałam drugą rurę.
Do wyciętych kół zamocowałam kątowniki.
Teraz montaż na górze.
Już fajnie wygląda cała konstrukcja.
Rudi sprawdził i powiedział, że dobrze jest i mam kończyć.
Wykorzystałam watolinę do owinięcia podstaw. Wszystko mocowałam takerem. Zbierałam ciasno watolinę.
Następnie ładnie wytapicerowałam materiałem.
Nadmiar materiału specjalnie zostawiłam. Będzie dobrą bazą dla sznurka.
Tak wygląda drapak na tym etapie.
Z postawą zrobiłam dokładnie to samo. Watolina, a następnie tkanina.
Zszywaczem tapicerskim z tyłu podstawy wszystko połączyłam.
Tester sprawdził i mówi, że spoko na tym etapie.
Ostania sprawa to sznurek. Miałam sznurek sizalowy, rolniczy w piwnicy, więc teraz się przydał. Zszywką przymocowałam początek sznura do papierowej rury i zaczęło się owijanie.
Jeszcze mała myszka do zabawy na sznurku zwisająca z górnej podstawy i koniec.
Rudi od razu docenił moja pracę.
Mądry kot wiedział, do czego służy moje dzieło.
Największą nagrodą był taki widok z rana. Rudi śpiący na górze drapaka.
Jak wiadomo, koty chodzą swoimi drogami i często kupny drapak nie robi na zwierzaku żadnego wrażenia. Za to pudełko po butach jest tak pociągające, że nie możesz go zabrać, bo dostaniesz pazurami po łapach. Myślę, że uczestnictwo Rudiego w procesie tworzenia było dla niego ważnym i cennym doświadczeniem. Widział jak, Pani się dla niego poci, wygina, przeklnie coś pod nosem, nie da obiadu rodzinie, byle tylko koteckowi zrobić dobrze.
Bierzcie się zatem za robotę, róbcie drapak dla kota, pozwólcie mu nadzorować prace, a ten z pewnością odwdzięczy się darciem waszej roboty na strzępy, co jak wiadomo jest oznaką wielkiego uznania.
Pozdrawiam wszystkich kociarzy.
Rewelacja:) To się nazwya indywidualne podejście do kociego klienta:)
Suuuper :D Gdybym tylko miała kota na pewno bym mu takie zrobiła. Wygląda profesjonalnie jakby dopiero wyjechało ze sklepu zoologicznego :)
Super! Ja swojej Achajce też zrobiłam tylko nie miałam papierowej rurki a użyłam drewna do kominka w tym kształcie :)
wygląda super! Ja kupiłam drapak z zoologicznego dla mojej Freji , kosztował dużo za dużo, bo minął niecały rok a drapak prawie się rozlatuje :( koteCka nie mieści się w kółku, hamak wykrzywiony i jak kot wskakuje z impetem to źle się to kończy bo jest niestabilny. Dorzuciłabym drapaczkę jeszcze w poziomie i po skosie. Koty niestety ale potrzebują jeszcze tego. Moja w pionie drapie drapak, w poziomie drapie wykładzinę (na szczęście w ogóle jej nie uszkadzając), a po skosie niestety upodobała sobie starą kanapę.
Hi hi… no to teraz Rudi ma wypas. Uwielbiam takie projekty :-) Super Kasiu Ci to wyszlo :-)
Świetny pomysł :)
Hej Kasiu. Myślę, że po remoncie na pewno przyda nam się nowy drapak więc chętnie skorzystam z instrukcji :) W tekście zabrakło mi tylko rubryki koszt wykonania. Jest szansa na jakieś orientacyjne ceny materiałów?
Bartek jasne, już piszę. Ja kupiłam materiał za 28 zł i to był 1 m2, ale tu śmiało można wykorzystać jakiś polar, koc jest wiele zamienników. Watolina to 6 zł za 1 metr (tyle mi było potrzebne). Kątowniki znalazłam po 1 zł, a potrzebowałam 16 szt. Sznurek tego typu co ja użyłam widziałam na allegro za 5 zł za 100 m + przesyłka. Trzeba jak najwięcej wykorzystywać rzeczy, które ma się pod ręką. :) Czekam na Twoje wykonanie :)
Jeszcze tylko muszę trafić na rurę w Castoramie ;) Dzięki!
Super! Polecam jeszcze zamiast sznurka do myszki, gumkę, wtedy fajnie sprężynuje ta myszka i jest więcej emocji hehehe
Ślicznie Ci to wyszło! pozdrawiam:D
Ola
Ola, tak gumka to jest to. Rudi ma taką zabawkę powieszoną na futrynie i bawi się nią jak szalony. :)
Pamiętam, kiedyś przygotowaliśmy super wypasione legowisko dla kota, a on i tak wchodził na swoje miejsce na fotelu :)
Ostatnie zdjęcie – wynagrodziło całą pracę. :)
Gdybym miała kociaka, to widziałabym już, jak go uszczęśliwić. Bardzo ładny projekt. A ten materiał w łapki chwyta za serce już całkowicie!
Muszę zrobić to mojemu Thorowi bo drapie co popadnie łącznie ze ścianami :P
z postu na post mnie zaskakujesz! aż boję się co zobaczę następnym razem :)
Red Mus, teraz już będą same jaja do kwietnia. Hi, hi :)
Jako kociara pozdrawiam również:) Ja parę lat temu wykorzystałam kwietnik- taki drewniany, z okrągłymi talerzykami. Na podstawki przykleiłam filc, a konstrukcję owinęłam sznurkiem. Wyszło całkiem całkiem, poszło szybko, ale nie miałam niestety takiego ładnego materiału w łapki:) Na naszym też wisiała jakaś zabawka, ale niestety któregoś dnia kotka tak intensywnie się bawiła, że jakimś cudem zacisnęło jej się to na łapce, a ona szarpiąc się, pogarszała sprawę. Mimo że tak majtała się dość krótko, to łapka zaczynała się robić sina zanim ją wydobyliśmy. Wszystko się skończyło dobrze, ale sznurkowych zabawek koty na własność nie dostają:)
Od dwóch lat myślę jakby tu zrobić hamak dla kota, który się wiesza na grzejniku. Musiałabym jednak zrobić aż trzy, więc jeszcze nie udało mi się zebrać:)
Twój blog jest przecudowny:*
świetnie Ci wyszedł! super wszystko opisane i pokazane :) no i najwazniejsze,ze Rudi zadowolony! <3
Dobrze ze jesteś :) W końcu znalazłam jakiś w miarę prosty drapak :) jutro zrobię :)
tutaj można zobaczyć jak już ktoś z rękodzieła dla jednego kota zrobił sklep z ręcznie robionymi i sprawdzonymi materiałami – http://www.catlantis.eu/sklep/ – równie estetycznie jak u Kasi jak wam się nie chce !
Mi też się bardzo podobają drapaki ręczne robione. Niestety wbrew pozorom każdy z nas ma fajne pomysły ale estetyka wykonania jest zerowa :) ja np. wolałam kupić ręcznie robiony drapek i sprawdzony na kotach – http://www.catlantis.eu – wydaje mi się że tutaj wyglądają na fajne i estetyczne przedmioty w tym sklepie :)
i nie przewroci sie?
Świetny jest ten drapak :O
Nasza kicia ma swój mały z tubą do której niestety już się nie mieści i postanowiłam skonstruować jej nowy samodzielnie. I tak właśnie trafiłam na ten wpis.
Jutro kupujemy co potrzeba i zabieram się do pracy.
Pozdrawiam :)