To będzie duży post, bo muszę Wam pokazać, jak zrobiłam parapet, próg i barierki na balkon. Piękna podłoga z Gumi Taras spowodowała, że nagle ocynkowane elementy na balkonie zaczęły, kłuć mnie w oczy swoim wyglądem. Chociaż nie miałam tego w planach, to podwinęłam rękawy, wyciągnęłam sprzęty, drewno (u mnie zawsze się znajdzie, a trochę się dokupi), aby zasłonić nieciekawe elementy, a jednocześnie zrobić metamorfozę balkonu jak należy. Myślę, że dla wielu osób ten post będzie dobrą inspiracją i motywacją do pracy z drewnem i dopasowywaniem go do swoich potrzeb. To zaczynamy:
Jak wykonać parapet, próg i barierki na balkon?
To wcale nie jest zadanie, do którego trzeba zatrudniać ekipę fachowców i płacić krocie za usługę. Polecam raz zainwestować w wyrzynarkę ewentualnie też w szlifierkę (można się bez niej obejść i więcej szlifować ręcznie) i samemu wykonywać różne majsterkowe prace. Raz zainwestujesz, ale to się szybko zwróci, a Ty zrobisz wszystko po swojemu.
Parapet na balkonie
1. Dobrałam deskę, która na szerokość zakryje mi cały blaszany parapet.
2. Deskę musiałam dopasować. Docięłam wcięcie na barierkę i wtedy skróciłam deskę do wymiaru blaszanego parapetu.
3. Dookoła deski dopasowałam opaskę, którą przymocowałam od spodu za pomocą kątowników.
4. Cały parapet na wierzchu i od spodu pomalowałam impregnatem ochronnym, który kolorystycznie pasuje do podłogi i osłonek. Jednym wkrętem przymocowałam drewno do starego parapetu, bo z drugiej strony blokuje go barierka.
Próg balkonowy
1. Tak wygląda stary próg. Teraz chyba rozumiecie, dlaczego musiałam go zasłonić? Piękna podłoga, a tu takie brzydkie wejście.
2. Uwaga! Teraz sprzedaje Wam patent na docięcie deski idealnie do nierównego kształtu. Trzeba przygotować formę z papieru, którą można dokładnie dopasować do fikuśnego kształtu.
3. Następnie papierową formę przykładamy do deski i odrysowujemy kształt progu.
4. Próg już pasuje, a od dołu dopasowałam listewkę, którą skręciłam z górną deską, kątownikiem od spodu. Ostatni krok to impregnacja.
Barierki z drewna
1. Przygotowałam deski, które są szersze od mojej metalowej barierki balkonu.
2. Dopasowałam narożniki pod kątem 45º. Jednak nie każdy musi tak spasować listwy. Można je ułożyć pod kątem prostym i też będzie ładnie.
3. Do barierek mamy zamontowaną na wysięgniku antenę satelitarną. Trzeba było jakoś to sprytnie ominąć. Udało mi się wyciąć dokładnie niewielkie otwory w desce i mogłam zamontować drewnianą barierkę.
4. Całość połączyłam kątownikami i łącznikami od spodu, a całą konstrukcję przykleiłam na taśmę montażową do metalowych barierek, bo tu inne rozwiązanie nie wchodziło w grę.
Małe listewki również zaopatrzyłam w kawałki taśmy montażowej.
5. Pod deską do barierki podkleiłam na taśmie montażowej przeznaczonej na dwór małe listewki, które zasłoniły bok brzydkiej barierki. W ten sposób barierka wygląda, jakby cała była drewniana.
To teraz Wam powiem, że położenie podłogi Gumi Taras to był pikuś. Parapet, próg i barierki na balkon skutecznie mnie wykończyły. Ręce miałam do ziemi, a spać chodziłam przez ostatnie 2 dni wcześniej od dzieci, ale skończyłam balkon. Jestem z siebie dumna. Jest pięknie i zaraz po weekendzie pokażę Wam before and after, bo jeszcze muszę posadzić to i owo.
Zapraszam na metamorfozę balkonu część 1 i 2.
![]() | ![]() |
Cudowny wyszedł Ci ten balkon :) I ile tak przydatnych patentów :)) Kasiu listwy na barierki również mogłaś zamontować na kątownikach – my mamy tak mocowany karmnik dla ptaków (wiercenie ani nic innego nie wchodziło w grę). Podeślę Ci zdjęcie na instagramie.
Brałam taką opcję pod uwagę, ale wtedy nie miałabym jak przykleić tej dolnej listewki. Taśmy na ten moment dają radę. Dzięki.
Pięknie :)
Dzięki Marzenka.
Wow! Nie pomyślałabym, żeby to tak przerobić barierki!
Aniu, ja też. Miałam robić tylko parapet i próg, barierki wyszły w praniu. Latałam z tymi listwami w te i we wte i jakąś przyłożyłam do barierek. Szybkie zakupy materiałów i do roboty.
Mam niemalże identyczny balkon. Juz wiem, co mój mąż będzie robił na majówkę ? wyszło genialnie. Podziwiam ilość pracy włożonej.
Agnieszka, dziękuję. Pracy było dużo. Czuję zmęczenie, ale takie pozytywne, bo cieszę się tym co wykonałam.
jest pięknie, i oto chodzi
Wera, dziękuję. :)
Dobry patent z parapetem :)
To było bardzo potrzebne, bo parapet był paskudny.
Im mniejsze elementy, tym więcej roboty. Balkon, w tych fragmentach które pokazałaś, wygląda fenomenalnie. Aż mam ochotę iść do mnie do ogródka działać.
Iris, cieszę się, że mój balkon daje motywację do działania. Po weekendzie pokażę duże kadry.
No Pani Kochana! Ale żeś mnie natchnęła! Będzie i u mnie kiedyś drewniany parapet!
Paula, Ty to już masz wprawę w robieniu drewnianych parapetów. :)
No mam, ale nie wpadłam na “obicie” metalowego na zewnątrz. Obecnie już przeszedł metamorfozę, więc chyba odpuszczę. Za dużo projektów na raz ;)
coraz łądniej :)
Dzięki Klaudia :)
podziwiam Twoje zdolności
Dziękuję Dominika. :)
Wygląda zjawiskowo, tylko patrzeć jak balkony zaczną wyglądać jak Twój!!! Porządny projekt, ale ja musiałabym zagonić męża do takich prac.
Teraz parapet i próg wyglądają o niebo lepiej :)
Przepiękny ten twój balkon :) I ta podłoga, rewelacja!
Po prostu pięknie!! Chciałam się pozachwycać bardziej werbalnie, ale zabrakło mi słów z wrażenia :D:D No i nie wiem co podziwiać bardziej, efekt końcowy czy umiejętności realizatora :D
Sprytne pomysły są w cenie! Super rozwiązania ?
Warto się zainspirować!
A ja się właśnie zabierałam za malowanie mojego parapetu. Chyba skorzystam z pomysłu :D