Rok temu zrobiłam moją toaletkę z komody IKEA Koppang, ale nie miałam pomysłu na siedzisko do niej. Kupiłam wtedy taboret z IKEA i tak czekał on sobie na wykończenie. Chciałam siedzisko z futerkiem, które będzie pasowało do bieli mebli i różowej ściany za toaletką. W końcu zabrałam się za taboret, który wyjściowo nie za bardzo pasował do wystroju sypialni. Nawet przez chwilę nie pomyślałam, aby taki taboret kupić – przerobienie taboretu wydawało mi się bardziej naturalne. Lubię zakupy wnętrzarskie, ale zawsze zostawiam sobie przestrzeń, aby móc coś przerobić do domu. To w końcu moja pasja i lubię otaczać się moimi pracami oraz z nich korzystać.
Jak zrobić taboret z futerkiem DIY?
Materiały:
- taboret IKEA FROSTA
- futerko Jysk
- biała farba akrylowa
- gąbka
- klej tapicerski
- taker
- nóż tapicerski lub nożyczki
Na początek rozkręciłam taboret na części.
Maluję każdy element białą farbą akrylową.
Na gąbce układam siedzenie i odrysowuję jego kształt.
Następnie wycinam koło z gąbki.
Siedzisko spryskuję klejem tapicerskim.
Przyklejam gąbkę do siedziska i dociskam.
Z futerka wycinam koło.
Pozostały zapas futerka przybijam do futerka takerem.
Na koniec montuję nogi do taboretu.
Niby wyobrażałam sobie, jak będzie wyglądał ten taboret, ale znowu efekt jest lepszy niż zakładam. Gąbka świetnie podwyższyła siedzisko, a futerko pięknie się układa. Białe nogi idealnie pasują do koloru mebli, a różowe futerko ładnie komponuje się z kolorem ściany i dodatków w sypialni. Samo siedzisko jest wygodne i miło się na nim siedzi. To jest też świetny pomysł na metamorfozę starego taboretu, który lata świetności ma już za sobą.