meblowe diyRady nie od parady

Jak zwiesić huśtawkę pod sufitem? Aranżacja mojego balkonu

Moje pomysły czasami mnie samą przerastają. Widzicie, wymyśliłam sobie, że chcę huśtawkę na balkonie. Najlepiej byłoby wstawić tu huśtawkę na stelażu typu kokon i temat załatwiony. Niestety mój mały balkon nie jest z gumy. Co bym nie robiła, ile bym nie myślała, jak to rozwiązać, nadal ta przestrzeń jest za wąska do wstawienia tam huśtawki. A muszę Wam powiedzieć, że od dwóch lat kombinowałam i szukałam huśtawki, która by tu weszła. Huśtanie się ma dla mnie duże znaczenie, bo to mnie uspokaja i lepiej mi się myśli nad nowymi pomysłami. Niejedno moje DIY powstało w mojej głowie w czasie dyndania na huśtawce, którą mam na działce. Jedna z moich zalet (chociaż czasami to też wada) to dążenie do celu i szukanie rozwiązań. Dobra, stojąca huśtawka na balkon nie wejdzie, to powieszę taką, co wejdzie. 

huśtawkę pod sufitem

Jak zwiesić huśtawkę pod sufitem?

Powiem Wam, ze się bardzo naczytałam na temat tego, jak zamontować taką huśtawkę pod sufitem. W markecie budowlanym niestety nie dostałam żadnej wiedzy na ten temat, a szkoda, że takich rzeczy nie wiedzą obsługujący, ale cóż – trzeba sprawdzić samemu na żywym organizmie. Na początku chciałam zakładać kotwę chemiczną, ale w końcu doszłam do wniosku, że kupię gotowy zestaw w internecie do wieszania huśtawek pod sufitem. Cztery kołki, uchwyt stalowy, do tego stalowy karabińczyk i kawałek liny do wieszania. Kiedy kupujecie taki zestaw, zawsze sprawdźcie, ile taki zestaw udźwignie kilogramów. Mój ma wytrzymałość do 300 kg i tu od razu rozwieję Wasz optymizm, że cała rodzina na tym nie usiądzie na raz, bo waży mniej niż 300 kg. Samo siadanie zawsze pomnaża naszą wagę ciała i w momencie siadania na huśtawkę nie ważymy przykładowo 80 kg, ale dużo więcej. Dlatego 300 kg uniesie tylko nas na huśtawce, nawet jak będziemy się na niej solidnie huśtać. 

Samo mocowanie jest standardowe. Wiertarką wiercimy otwory w suficie, wbijamy kołki i mocujemy stalowy uchwyt, przez który przeciągamy linę z karabińczykiem. Tyle i aż tyle roboty. Dla mnie największym wyzwaniem było wejście na dwa schodki drabiny na balkonie. Zanim się za to zabrałam, cały czas miałam wizję, jak spadam z balkonu. Na szczęście nie spadłam, huśtawkę powiesiłam i na niej usiadłam, aby sprawdzić czy działa. Czy sufit mi kiedyś spadnie na głowę? Być może. Chyba nikt nam nie zagwarantuje, że tak się nie stanie. Można powiedzieć, że huśtawka zawieszona pod sufitem jest dla odważnych ;)

Koniecznie zobacz też mój film na YT, daj suba i zostaw komentarz.

Mój balkon na początku?

Zacznijmy jednak od początku, a na początku był pusty balkon, posprzątany po zimie. Drewno na podłodze to Gumi Taras, które jest ze mną już piąty sezon, a tu możesz zobaczyć, jak go układałam. W zeszłym roku napisałam też, jak ta podłoga się sprawdza po latach użytkowania (tu możesz o tym poczytać), więc jak chcesz wiedzieć więcej na ten temat, to poczytaj koniecznie. Parapet, próg i barierki z drewna też robiłam sama i ich opis znajdziesz TU.

Pelargonie na balkonie

Balkon jest mały, bo ma 90 x 250 cm. Tyle, żeby wyjść i wystawić suszarkę z praniem. Jednak co roku staram się mimo wszystko, przygotować tu miejsce do spędzania czasu i miejsce dla roślin. Nie wyobrażam sobie balkonu bez kwiatów, a bez pelargonii to w ogóle. Dla mnie to najpiękniejszy i najbardziej wytrzymały z kwiatów balkonowych. Pelargonia rabatowa, której kwiat składa się z kilkunastu mniejszych kwiatów, jest niesamowicie urodziwa w skrzynkach balkonowych, kompozycjach z innymi kwiatami czy zielonymi liśćmi. Jak dla mnie jest też niezniszczalna. 

huśtawkę pod sufitem

Mój balkon jest od strony południowej, a same skrzynki wystawione poza balkon są niezadaszone. Tym kwiatom nie przeszkadza całodzienna ekspozycja na światło, czy wielka ulewa. Samo jej pielęgnowanie też jest banalne. Wystarczy dbać o wilgotność gleby, urywać przekwitłe łodygi z kwiatami i od czasu do czasu podlać odżywką. Pelargonie na balkonie to najlepszy wybór, aby całą wiosnę, lato i jesień cieszyć się kwiatami. Dopiero pierwsze mrozy na dworze uśmiercają te kwiaty. Jeżeli masz miejsce do przechowywania kwiatów w domu, piwnicy, garażu, to możesz spokojnie mieć ciągle te same kwiaty przez wiele lat.

huśtawkę pod sufitem

Mój ulubiony duet

Jak co roku w korytkach połączyłam pelargonie z komarzycą – mój ulubiony duet. W doniczkach stworzyłam też kompozycję pelargonii z kocanką, ipomeą oraz gruboszem. Już nie eksperymentuję z kwiatami balkonowymi. Pelargonia jest najlepsza i nie mam ochoty kupować kwiatów, które w ciągu sezonu mi zmarnieją, bo za dużo pada. Obstawiłam kwiatami cały balkon i czuję się jak w raju. Bardzo lubię je podlewać i obrywać przekwitnięte łodygi kwiatów. To jest jakieś magicznie wyciszające zajęcie. 

huśtawkę pod sufitem

Do tego jeszcze powiesiłam huśtawkę pod sufitem oraz światełka i klimat na balkonie zrobił się wyjątkowy. Co prawda pogoda nadal kapryśna, ale na tę ładną jestem już przygotowana. Nie mogę się doczekać, aż przyjdzie taki ciepły wieczór, że podyndam sobie na huśtawce, słuchając jak żaby nad Wisłą dają koncert. A muszę Wam powiedzieć, że czasami tak mi tu kumkają, że zasnąć nie można :)

huśtawkę pod sufitem

huśtawkę pod sufitem

huśtawkę pod sufitem

A wieczorową porą jest tak:

Nawet nie wiecie, jak mnie bardzo cieszy takie urządzanie, te wszystkie kwiaty, a teraz jeszcze huśtawka. Wiem, że tym małym balkonem co roku udowadniam, że mały balkon w bloku też może cieszyć oko, dobrze wyglądać i służyć nie tylko do suszenia prania. Nawet sprawdziłam, jak zwiesić huśtawkę pod sufitem i wypróbowałam to osobiście, bujając się w niej cały dzień, bo u mnie nie ma lipy. Tym optymistycznym akcentem się z Wami żegnam i wypatruję więcej huśtawek i pelargonii na Waszych balkonach.

 

Odwiedź mnie na Instagramie!

Projekt powstał w ramach kampanii unijnej Europe in Bloom, wspieranej przez Pelargonium for Europe

Podziel się...
0
Kasia Ogórek
Mówią o mnie polska Martha Stewart. Cieszy mnie to co robię na co dzień i żyję ze swojej pasji. Jestem kobietą zaradną i żadnej pracy się nie boję. Na zakupy chodzę do marketu budowlanego, a największym szczęściem jest dostać nowe elektronarzędzie. Tutoriale tworzę z perfekcyjnym manicurem.
Simple Share Buttons