mieszkanie

Metamorfoza salonu – efekt końcowy. Niesamowite przed i po

metamorfoza salonu

W końcu mogę zaprezentować Wam całą metamorfozę salonu. Chociaż pokazywałam ją w częściach, aby każdy temat dobrze opisać, to teraz czas na zestawienie tego, jak było przed i jak jest po. My już zapomnieliśmy o tym, jak było, i patrzymy na zdjęcia pokoju z lekkim niedowierzaniem. Zdecydowanie ten nowy pokój bardziej do nas pasuje i dużo bardziej się nam podoba, a jeszcze fakt, że zrobiliśmy wszystko sami (no prawie, bo okno wymienił Oknoplast, a tapicer i lakiernik odmienili meble), daje nam takie samozadowolenie z siebie, że nawet nie czujemy zmęczenia po tym wszystkim. 

metamorfoza salonu

Metamorfoza salonu w 5 dni!

Ci, co oglądają moje InstaStory na Instagramie, wiedzą doskonale, że remont opanowaliśmy w 5 dni. Nie wszystko szło tak, jak sobie założyliśmy. Cegła, która miała być położona w kilka godzin, zajęła nam dwa razy więcej czasu, ale reszta szła nam sprawnie i według planu.

Wymiana okna z Oknoplast (całość opisałam tutaj) to była bardzo dobra decyzja. Gdyby okno zostało brązowe, efekt byłby fatalny moim zdaniem, a tak biel okna doskonale pasuje do mebli i wystroju wnętrza. Miałam plan na zasłony i firany, ale jest tak pięknie, że nie potrzebujemy tego. Wręcz przeciwnie – wolimy widok, który jest za oknem.

metamorfoza salonu

Salon w bieli!

Pięknie odmieniliśmy ściany z Magnatem (poznaj moją opinię o tej farbie) i zniknęły wszystkie brązowe plamy, a ściany są dobrze zabezpieczone przed zabrudzeniami i pleśnią. Cegła za to wyszła nam tak, jakbyśmy odkuli starą ceglaną ścianę w kamienicy, a przecież mieszkamy w PRL-owskim bloku. Tutaj zobacz, jak ją ułożyliśmy. Dopieszczenie jej i pomalowanie to była dodatkowa praca, ale zaprocentowała takim widokiem, że wiemy, iż było warto.

metamorfoza salonu

Moje biblioteczki wybielone pięknie prezentują książki, które mocno przerzedziłam, aby mieć miejsce na nowe lektury. Tapeta w marokańską koniczynę (zobacz, jak układać tapetę), ubrała wnękę, a stół polakierowany na biało w lakierni wygląda zupełnie inaczej. Nie ma na nim struktury drewna (udało się ją zalakierować) i ma połysk, na którym tak bardzo mi zależało. Jasne krzesła to absolutna wisienka na torcie w części jadalnianej. Dzięki tkaninie Persempra można śmiało je ubrudzić, a one nadal będą piękne. O tym marzyłam.

metamorfoza salonu

Kanapa to jest hit tej metamorfozy!

Chyba nigdy nie zdecydowałabym się na jasną sofę, gdyby nie tkaniny od Persempra. Za bardzo bałam się brudu na takim meblu, który jest u nas eksploatowany non stop, bo to właśnie na tej kanapie jest moje biuro. To stąd do Was piszę codziennie od 5 lat. :) Teraz możemy wylewać codziennie kawę, a narożnik będzie wyglądał zawsze jak nowy. Pisałam o tym szerzej tutaj i pokazałam też, jak wylewam różne napoje na tę niezwykłą tkaninę, a ona nadal jest bez plam.

metamorfoza salonu

W pokoju zrobiło się jasno i przestronnie. Aby tę biel przełamać, pomyślałam o marokańskiej koniczynie, która nadała charakter wnętrzu swoim powtarzalnym wzorem. Wprowadziłam koniczynę na dywanie, na poduszkach i na tapecie, mam też piękne lustro z panelem od Panelove.pl. Zobacz, jak zrobiłam to piękne „marokańskie lustro”. Wszystkie te wzory mogę szybko zlikwidować i w prosty sposób odmienić pokój dodatkami, bo baza jest jasna i uniwersalna.

metamorfoza salonu

Bez fotela jest nam lepiej!

Nie mam tylko jednej rzeczy, którą planowałam. Fotela. Kupiliśmy żółty fotel uszak z IKEA. Chociaż bardzo się nam podobał, to był za duży, za żółty i przytłoczył nam to wnętrze swoją obecnością. Oddaliśmy go i wcale nam go nie żal (Rudi tylko tęskni), bo po prostu do naszego mieszkania nie pasował. Tak też bywa, że coś sobie człowiek wymyśli, a gdy wstawi, to okazuje się, że to nie to.

metamorfoza salonu

metamorfoza salonu

Jasne panele były nam potrzebne!

Wiecie, że w ramach oszczędności nie chciałam wymieniać paneli? Gdyby nie zdecydowana decyzja Mariusza, to podłoga zostałaby brązowa. Ach, jaki to byłby błąd! Wyszliśmy z założenia, że kolejny remont będzie za kilka dobrych lat, a z tymi panelami trudno byłoby wytrwać. Panele to Świerk Orlando Weninger kupiony w Castoramie.

metamorfoza salonu

metamorfoza salonu

metamorfoza salonu

metamorfoza salonu

metamorfoza salonu

metamorfoza salonu

metamorfoza salonu

metamorfoza salonu

metamorfoza salonu

Plan metamorfozy salonu zrealizowany w 99%. Zadowolenie z pokoju 100%. Kiedy zaczynałam wymyślać odmianę tego pokoju, nie wiedziałam, jaki będzie finał. Niby coś tam sobie wyobrażałam, ale dopiero teraz, gdy to już widzę, to wiem, że właśnie tego chciałam. Udało się!

a

Zobacz wszystkie części metamorfozy:

Jak obrobić okno po wymianie?

Najlepsza farba do ścian

Jak układać cegłę dekoracyjną

Jak tapetować

plamoodporna sofa

Metamorfoza salonu odbyła się przy współpracy z Oknoplast, Magnat, Persempra.

Podziel się...
0
Kasia Ogórek
Mówią o mnie polska Martha Stewart. Cieszy mnie to co robię na co dzień i żyję ze swojej pasji. Jestem kobietą zaradną i żadnej pracy się nie boję. Na zakupy chodzę do marketu budowlanego, a największym szczęściem jest dostać nowe elektronarzędzie. Tutoriale tworzę z perfekcyjnym manicurem.

48 komentarzy

  1. Kasia, dałaś czadu! Jak pisałaś, że będzie biało, to mi to zupełnie do Twojej osoby nie pasowało, ale żółty zmienił całe wnętrze i jest teraz “po Kasiowemu”.

    Świeżo, ale widać tam Ciebie. Pozdrowienia dla Męża, że tak Cię wspiera fajnie. Taki facet, to diament, wiem coś o tym :)

  2. To jest niesamowite, jak kolor może wiele zmienić i zdziałać cuda. Jest bardzo ładnie, tak świeżo.
    Ja bym jeszcze przemalowała framugę chociaż od strony salonu.

  3. Nie mogę się napatrzeć… po prostu bosko! Jak dla mnie jest to salon idealny i kompletnie nie przeszkadza mi brak firanek :) Przepięknie!

  4. Wyszło po prostu pięknie ??. W ogóle jest Pani 100 razy lepsza niż Marta Stewart. Uwielbiam Panią pod każdym względem. Kominek wg Pani pomysłu mam w salonie???

  5. Jest naprawdę super ☺ fajnie ze odnowiliście kanapę i lubię salony bez firanek. Mimo wszystko jak dla mnie za dużo koniczyny ? Za chwile nie będzie modna i salon przestanie być taki świeży. Chociaż to wszystko kwestia gustu. Miło że podzieliłaś się różnymi sposobami remontowymi! Dzięki

      1. Wiem, wiem że można zmienić dekoracje ☺ może popatrzyłam na to bardziej ze swojego punktu widzenia.. Takie rzeczy jak dywan albo tapetę kupuje raczej na dłużej i chcę żeby były uniwersalne. A w sumie Ty z racji swojej pracy i pewnie upodobań masz możliwości częściej zmieniać takie rzeczy ☺

  6. Niesamowity efekt! Przemiana absolutna! Pięknie!
    Zapytam z ciekawości: czy kot nie dobiera się do kwiatów i innych dekoracji?

  7. Super wyszło! I zaintrygowałaś mnie tymi tkaninami tapicerskimi. Przy trójce dzieci muszę się chyba za czymś takim rozejrzeć ;)

  8. świetna metamorfoza, interesuje mnie jak została odnowiona kanapa? jaki to materiał i czy można zrobić renowację samemu? jak ?
    też o tym myślę – HELP :)

  9. Jejku, jak to wszystko pięknie wygląda <3 Jest to zdecydowanie moja estetyka i próbuję przekonać mojego narzeczonego, że gdy będziemy mieć już własne mieszkanie, to właśnie fajnie byłoby postawić na biel i przełamać ją kolorowymi dodatkami. Zdecydowanie lepiej czuję się w takich jasnych pomieszczeniach. Lepiej się myśli i pracuje, a jeżeli ma się jeszcze ładny widok z okna, to już w ogóle.

    No i nie ukrywajmy – w takim jasnym pokoju łatwiej robi się ładne zdjęcia na blog (zwłaszcza jeśli nie ma się lampy) ;)

    1. Dziękuję i tak, zdjęcia na bloga to była moja bolączka w tak ciemnym pomieszczeniu i tu nawet lampy nie pomagały. Teraz jest jasno nawet przy sztucznym świetle. Zupełnie inaczej mi się fotografuje, chociaż walczę teraz z balansem bieli. :)

  10. cudownie i pięknie :) uwielbiam tą kolorystykę, prosze Cię tylko o informacje dotyczącą tkaniny na kanapie i kota :) mój kot uwielbia tkaniny, które czuje i słyszy pod pazurami… więc nie rusza kanapy ale “uwielbia” mój piękny jasny fotel, który musi być non stop przykryty :( a drugie pytanie to wazon w marokańską kończynę, czy możesz napisać gdzie kupiłaś?

  11. U mnie też w mieszkaniu królowało wenge, ciemno jak w norze. Powiedziałam basta, tak jak ty sukcesywnie zmieniam każde pomieszczenie. Został mi przedpokój i łazienka, ale to jest grubsza sprawa. Pięknie to wyszło, a efekt naprawdę niesamowity.

Leave a Response

Simple Share Buttons